Ostatnie zdobycze - a miał być odwyk...

No tak kto jest kurcze nie mogę się oprzeć !!
Ale ... tym razem obiecuję sobie, że koniec, kupuję tylko to co mi jest rzeczywiście potrzebne.
Weszłam do Rossmanna po eyeliner i skończyło się na większej ilości zakupów...No trudno.

Potem Wam opowiem jeszcze o jednej rzeczy, która mnie też w sumie dręczy. Mam kilka płynów do demakijażu oczu, oczywiście kupowane w chwili. Nie pasują mi one, ale chyba dołączę się do akcji denko i postaram się wykorzystać kosmetyki, które mam i tylko leżą.Po co mają się marnować.

No ale dobra zaczynamy !

Chusteczki do demakijażu Alterra - pierwszy raz kupiłam i były w promocji 25 sztuk za 2,79zł. Zobaczymy jak się będą sprawdzać. 
Pędzelek z Essence do cieni. Też pierwszy raz mam do czynienia z nim, ale jest miękki w dotyku i mam nadzieję,że będzie dobrze mi służyć. Cena: 5,99 zł. 
Krem Nivea Soft bo szukałam dobrego kremu do twarzy, lekkiego i nawilżającego. Cena bodajże 3,90 zł ale nie jestem pewna. W promocji był.
Biała kredka z Essence...bo nie miałam białej. Cena: 6,90 zł

Czemu jak jest fiolet to mi aparat łapie jako niebieski ? Hmm zagadka..
Podkład najnowszy Maybelline Affinitone Mineral
skończył mi się inny no i musiałam, no w sumie nie musiałam ale chciałam kupić nowy. Pani w drogerii doradzała tak fajnie, że skusiłam się na niego, zwłaszcza, że był w promocji za 24zł w drogerii Natura.


 No to jak już dbamy o tą twarz na wiosnę to zakupiłam peeling drobnoziarnisty z Perfecty, maseczkę na noc z Dermiki. I dostałam 3 próbki podkładu z Soraya. 


Uff dużo tego wyszło. Cienie z Bell matowe, cień z Catrice oraz eyeliner z Lovely w pisaku.
Biały - bo w palecie mi się pokruszył jak mi spadła :/ a ten drugi ładnie wyglądał.
Eyeliner, dlatego,że z Essence mi się rozkrzaczył i nie mogę narysować nim ładnej cienkiej kreski. No i cena to 4,69 zł. 


Cienie mają numerki: 144 i 141 Cena: 8,40 zł 


Emulsja do ciała z Neutrogeny hypoalergiczna głęboko nawilżająca

kolejna już , dla mnie sprawdza się idealnie, gdyż jestem alergikiem no i czasem mnie coś podrażni. Tu nie mam problemów. Fajna konsystencja i jest bezzapachowe. Wchłania się dość szybko i skóra pozostaje gładka. Kupiłam w promocji za 12 zł.


Biała kredka do oczu z Essence 
bo nie miałam białej !  



 Cień kameleon z Catrice
no po prostu musiałam go kupić po wielu recenzjach i filmikach z nim na youtube...
Cudownie wygląda jak się mieni. Zauroczyłam się. Cena: 11,99 zł. drogeria Natura. 

No prawda,że cudny ?



Ufff to wszystko na dzisiaj. Mam nadzieję, że dotarłyście do końca :) 

Pozdrawiam cieplutko

10 komentarzy:

  1. ciekawa jestem podkładu, spore zakupy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No ja też jestem ciekawa, po jakimś czasie na pewno napiszę recenzję :)

      Usuń
  2. Czekam na recenzję cieni Bell. Biały kajal Essence mam i jest super :)

    OdpowiedzUsuń
  3. No to zabieram się niebawem za testowanie ich oraz dokumentację :)

    OdpowiedzUsuń
  4. też się skusiłam na ten podkład i to chyba był największy błąd w moim życiu. Ma mnóstwo żółtego pigmentu w sobie, na buzi wygląda jakbym się jakąś szpachlą malowała. Może na lato się nada, bo teraz to masakra:(

    OdpowiedzUsuń
  5. Cień z CATRICE jest przepiękny :)
    Obserwuję i mam nadzieję, że Ty także dołączysz do grona moich obserwatorów? :) Serdecznie zapraszam :)

    OdpowiedzUsuń
  6. ciekawe zakupki:))
    Dodaje do obserwowanych :) i również zapraszam do mnie,mam nadzieję że spodoba Ci się blog i dodasz również do obserwowanych
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  7. u mnie tak tanich pędzli nie ma:( tylko ok 30 zł .
    fajne zakupy

    OdpowiedzUsuń
  8. U mnie nie ma tego pędzla z essence:/
    Cień z catrice ładny:)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz. Wasze słowa są dla mnie ważne.
Jeśli macie jakieś pytania - piszcie pod postem, a odpowiem na każde.

Copyright © 2014 Świat Leny , Blogger