Moja mała kolekcja pomadek/szminek

Moja mała kolekcja pomadek/szminek

Witajcie :) 

każda z nas w swojej kolekcji czy zbiorze, posiada szminkę lub pomadkę. Chciałam Wam przedstawić moją małą kolekcję. Jest ona naprawdę mała, jednakże nie potrzebuję na chwilę obecną więcej z tego względu, że częściej używam błyszczyków. Na ten temat będzie osobny post. 







Kolejność nie ma tu żadnego znaczenia 

KOBO Fashion Colour Velvet Rose 105 

Bardzo lubię ten kolor, ładnie wygląda i do tego jest dość trwała. Nie mogę powiedzieć ile, ponieważ mam nieznośną manię zjadania pomadek i błyszczyków. 

P2 Cosmetics Pure Colour 062 La Rumbla

Uwielbiam ten kolor, jest przepiękny, malinowy, szkoda, że zdjęcia nie do końca oddają jego rzeczywisty kolor, ale jest mega :D no i ładnie kryje. Kremowa pomadka. Super ! Polecam.


P2 Cosmetics Pure Colour Copacabana 059

No i tu też nie do końca widać kolor, zdjęcia nie oddają tej żarówy :D Jest piękny, wiem, że wiele osób bardzo lubi ten kolor. Pomarańczowo-różowy. 


Virtual My Flower Moisturizing Lipstick 132
Ten kolor bardzo często kiedyś używałam niemalże codziennie. Uwielbiam go , podkreśla naturalny kolor ust i ładnie nawilża. Jednak na zimę niestety ale nie nadają się. Na dni cieplejsze owszem. 

 Wibo Eliksir 05 i 08 

Bardzo lubię używać tych pomadek, zwłaszcza nr 05. Bardzo ładnie wygląda do makijażu dziennego. Jest kremowa, kryje dość ładnie, ale jest nietrwała. Szybko schodzi i trzeba poprawiać. Numer 08 daje lekką mgiełkę czerwono-różową. Może bardziej malinową ? Sama nie wiem, ale nie trzyma się długo. Niestety. 

Virtual My Flower Moisurising Lipstick 

Nałożony na usta wydaje się malinowy. W opakowaniu czerwień. Mhm zagadkowy kolor :) Jednak lubię go !

Wszystkie odcienie razem 

Jak widzicie tak naprawdę jest rozpiętość róznych kolorów. Natomiast nie mam swojego ulubionego czy koloru czy pomadki. Wszystko zależy od makijażu i sytuacji :) Muszę jednak zainwestować w typową czerwoną szminkę ! 

Podobają Wam się takie posty ? Bo  planuję  o błyszczykach. 

Dajcie znać o czym byście chciały poczytać może ? Co zobaczyć jeszcze na blogu ? 

Pozdrawiam :)
Paczuszka z Marizy vol.2

Paczuszka z Marizy vol.2

Witajcie ;) 

dzisiaj otrzymałam drugą przesyłkę od Eweliny z Marizy w ramach współpracy. Bardzo mnie ucieszyła zawartość, ponieważ liczyłam na cienie oraz na sól do kąpieli. 

Na szybko pokażę Wam co otrzymałam. Cieszę się z kolorów cieni, mam już pewien pomysł na makijaż typowo wiosenny ! :) 



Błyszczyk ma bardzo ładny blask, daje taki piękny efekt. Nie jest on takim kolorem, raczej tylko poświata różana. 

Mam problemy z internetem i tylko na szybko chciałam z Wami się podzielić moimi nowościami.

Przy okazji zaszłam do nowo otwartego u mnie już 3 (sic!) centrum chińskiego. Kupiłam kilka sztucznych rzęs do makijażów "szkicowych" oraz czarne kokardki na spince. Przepiękne :D do kucyków idealne, a i do opaski także. 

Miłego wieczoru ! 

Pozdrawiam :)
Pierwsza próba Naked2

Pierwsza próba Naked2

Witajcie :)

dzisiaj ani światło mi nie sprzyja, bo razi mnie jakoś po oczach strasznie, ani nie miałam pomysłu na makijaż, ale chciałam wypróbować paletkę Naked2. 

Cienie są różne w nakładaniu, jedne się osypują, inne nie. Jak na razie jest ok, Trzeba przyznać, że ładnie się ze sobą komponują, tego nie można im odjąć. 





Póki co mam mieszane uczucia. Ale może mam też zły dzień. To mój pierwszy raz z Naked2 , więc może dlatego ;) 

Jak oceniacie ? 

Pozdrawiam 
UD Naked 2 w końcu i u mnie :D

UD Naked 2 w końcu i u mnie :D

Witajcie :)

oj dzisiaj będzie post z cyklu chwalę się. Mój ukochany sprawił mi prezent niebanalny a mianowicie jest to paletka Urban Decay Naked2 !!

Doleciała do mnie wczoraj wieczorem, a dzisiaj chciałam pokazać Wam :) Na pewno jakiś makijaż niebawem zrobię z użyciem tych cieni. Na razie tylko podziwiam. 




Nie jest tania, jej cena jak dla mnie jest zbyt wysoka niestety. Ale ma piękne kolory <3

No i zmiany na blogu, postanowiłam trochę odświeżyć go i zmienić wygląd. Jak Wam się teraz podoba ? 

Pozdrawiam
Makijaż dzienny z grubszą kreską

Makijaż dzienny z grubszą kreską

Witajcie :)

czy u Was też śniegu po kolana/pas ? Można ulepić wielkiego bałwana. Za tydzień mamy już marzec, więc coraz bliżej wiosny !

Makijaż dzienny z grubszą kreską, która mi nie wyszła. Sprawiła mi psikusa i niestety ręka mi się omskła i wyszło co wyszło... ;)



Lista użytych kosmetyków:
twarz: podkład KOBO smoothing make up, puder Bell 2skin mat, róż p2 snowkissed.; brwi: essence eyebrow set.
oczy: cienie sleek au naturel, my secret nr 505, eyeliner p2. tusz Golden Rose Maxim Eyes
usta: błyszczyk alverde nr 25 (Light Rose)

Tym razem zdjęcia robiłam przy oknie, w naturalnym świetle , więc wyszły inaczej, chyba lepiej oddały kolory :)

Miłego dnia !

Pozdrawiam
CHI Silk Infusion odżywka

CHI Silk Infusion odżywka

Witajcie :)

w ramach współpracy z Ambasadą Piękna otrzymałam szampon wraz z odżywką CHI.
Dzisiaj czas na recenzję CHI Silk Infusion odżywka regenerująca.


CHI Silk Infusion 


A oto co producent pisze na temat tej odżywki i jak ona działa.

Skład: Cyclomethicone, Dimethicone, C-1215 Alkyl Benzoate, Panthenol, Ethyl Ester of Hydrolyzed Silk, Phenoxyethanol, Parfum, D&C Yellow 11, D&C Red 17, Zinc Oxide, Titanium Dioxide, Mica, Boron Nitride Powder 

Moje spostrzeżenia na temat działania tej odżywki:

Zapach : nieco męski, perfumowany, czuć to od razu, nie każdemu może się spodobać, jednak szybko się ulatnia i nie przeszkadza - mi przynajmniej. 
Konsystencja: gęsta, przyjemna w nakładaniu.
Działanie : dzięki niej moje włosy się nie puszą, spokojnie mogę prostować, kręcić i suszyć bo czuję jej działanie. Odbudować nie odbuduje zniszczonych końcówek, ale ładnie je "skleja" aby nie były zbyt mocno narażone na uszkodzenia, wygładza i nadaje połysk. Oczywiście wcieram zawsze w wilgotne włosy, wtedy lepiej działa wchłaniając się w nie.
Wydajność: bardzo wydajny mimo małej buteleczki. Jedna mała kropelka wystarcza na końcówki spokojnie, nie potrzeba więcej. Na kilka miesięcy spokojnie (mniej więcej 2-3).

Nie pierwszy raz stosuję tą odżywkę, natomiast 6-7 lat temu bardzo często stosowałam. Potem zamieniłam na bardziej mi dostępny jedwab Biosilk. CHI niestety nie był i nie jest nadal dostępny u mnie. Chyba, że w jakimś salonie fryzjerskim.

Moja ocena 5/5 

Na pewno większość z Was miała styczność z tym produktem, czytałam wiele opinii, są różne. Moja jest pozytywna i cieszę się, że akurat ten produkt otrzymałam do testów. 

Odsyłam Was także na stronę Ambasady Piękna www.ambasadapiekna.com można tam przez rejestrację w systemie kupić produkty taniej :) 

Pozdrawiam 
Pastelowo-lukrowy ?Makijaż

Pastelowo-lukrowy ?Makijaż

Witajcie :)

wczoraj wieczorem, dość nawet późnym wieczorem, przyszło mi do głowy aby wziąć pędzle w dłoń i malować...No efekt jaki wyszedł same zobaczycie. Pomysł był na zmieszanie kilku kolorów, aby wyszło coś a'la lukrowy makijaż, do końca taki nie jest , do tego wiadomo, sztuczne światło robi swoje i kolory w rzeczywistości są mocniejsze a tu takie blade trochę :/



Mam opadającą powiekę i to utrudnia malowanie, bo nie widać całego makijażu przy otwartym oku a szkoda.

Lista użytych kosmetyków:
twarz: podkład Virtual Natural Effect, róż Flormar oraz p2; puder Bell 2Skin Mat
oczy: cienie z palety 120 cieni Lenka; tusz Golden Rose City Style; brwi essence eyebrow set
usta: liptint Pierre Rene i błyszczyk Alverde nr 25

Malowałam się z myślą o wiośnie, jednak kiedy rano wyjrzałam przez okno a moim oczom ukazała się kolejna warstwa śniegu, zwątpiłam na obecną chwilę. I ciągle sypie ... i będzie sypać przez cały tydzień. 
Nie lubie !

Miłego dnia :) !

Pozdrawiam
Bo pędzli nigdy za wiele ;)

Bo pędzli nigdy za wiele ;)

Witajcie :)

w tamtym tygodniu zamówiłam sobie pędzelki do makijażu z Hakuro. Powoli sobie je kompletuję.
Jestem zadowolona z tych co mam i czasem czuję, że jeszcze jakiegoś mi brak....

Moje nowiuśkie Hakuro H61, H79 i H76 


No i musiałam je od razu przecież sprawdzić jak się sprawują. Taki dzienniak :) 



Do mojej dalszej nauki śmigania pędzlem po powiekach chyba się nadają :D
Jeszcze duuużo przede mną, ale chyba idzie mi coraz lepiej. 

Jak sądzicie ? Lubicie makijażowe posty ? A może zrobię sondę, czego chciałybyście więcej na blogu ? Co Wy na to ?

Miłego wieczoru Wam życzę !

Pozdrawiam 

Wyniki rozdania :)

Wyniki rozdania :)

Witajcie :)

przeglądałam zgłoszenia i czytałam wasze odpowiedzi. Niektóre były proste ale ciekawe, inne wymyślne i zabawne.
Zwycięzca został wyłoniony w drodze losowania, nie mniej jednak odpowiedź mi się także podoba.

Ta dam !

GRATULUJĘ !!!

A oto zgłoszenie Chabrowej Ani:


Jeszcze raz gratuluję i proszę Cię o adres do wysyłki na swiatleny@gmail.com w ciągu 7 dni. Po przekroczeniu czasu na zgłoszenie się losuję kolejną osobę.

Dziękuję za uwagę :)
Przypominajka :)

Przypominajka :)

Witajcie :) 

dzisiaj ostatni dzień mojego konkursu-rozdania, tak więc spieszcie się :) do końca dnia przyjmuję zgłoszenia.

Walentynki i po walentynkach zaraz...

Dużo miłości Wam życzę !!! 


Pozdrawiam :)
Wiosna ? Jeszcze nie ...ale może jednak :)

Wiosna ? Jeszcze nie ...ale może jednak :)

Witajcie :) 

tak już bym chciała wiosnę, aby już wszystko ładnie kwitło i było zielono. Chciałabym aby było ciepło i słonecznie a nie ciągle szaro i ponuro. 
Tak powstało moje pierwsze wołanie o wiosnę :) pierwsze, lekkie, nieśmiałe...

Oczywiście jak to ja, dwie wersje, jedna z kreską druga bez :) 

Jak zawsze najpierw porównanie dwóch wersji

Czy ta kreska tu pasuje ? Myślę, że jak najbardziej ! 


A bez kreski ? Też jest dobrze  ! Ale już nie tak zdecydowanie jak z kreską, bardziej delikatnie. 


Lista użytych kosmetyków:
twarz: podkład Virtual Natural Effect (nawilżający)  nr 104; puder Bell 2skin mat; róż snowkissed p2
oczy: cienie Inglot, KOBO, tusz my secret extreme lashes, eyeliner Pierre Rene
usta: lip tint Pierre Rene nr 06.

Wiosno !! Przybądź !! :) 
Biovax - serum wzmacniające do włosów

Biovax - serum wzmacniające do włosów

Witajcie !

serum do włosów , o którym już pisałam dawniej, ciągle mi towarzyszy. Wiem, że posiada silikony, jednak moim włosom one pomagają i nie zamierzam z nich rezygnować. Zwłaszcza, że są to silikony , które albo wyparowują albo można zmyć bez problemu szamponem z SLS. Nie jestem włosmaniaczką, która sięga tylko po naturalne kosmetyki :) .

Natomiast, wiem ,że wielu dziewczynom pomaga, służy te serum. Nie wiem tylko ,czy to sprawa samego serum, czy silikonu zawartego w nim. 


Biovax serum wzmacniające A+E




Mała buteleczka, w której mieści się 15ml serum. Posiada fajną pompkę, która wyciska odpowiednią ilość produktu. Pozwala też na odpowiednie dozowanie. 


Konsystencja jest gęsta, serum jest przezroczyste. Pięknie pachnie, bardzo podoba mi się ten zapach. 

Słowo producenta: 
Biovax A+E Serum Wzmacniające to prawdziwy zastrzyk witaminowy dla Twoich włosów. Receptura preparatu stworzona została na bazie witamin A i E, będących źródłem młodości i witalności.
A+E Serum Wzmacniające:
- Odżywia zniszczone partie włosów.
- Zmniejsza ich łamliwość.
- Nadaje włosom naturalny połysk i gładkość.
- Hamuje rozdwajanie końcówek.
- Wzmacnia naturalną barierę ochronną włosa.


Skład: 
SKŁAD: CYCLOMETHICONE, CYCLOPENTASILOXAMNE (AND) DIMETHICONOL, 
AMODIMETHICONE, PHENYL TRIMETHICONE, ISOHEXADECANE (AND)
 POLYISOBUTANE, PARFUM, ISOPROPYL MYRISTATE, GLYCINE SOJA 
(SOYBEAN) OIL, CARTHAMUS TINCTORIUS (SAFFLOWER) SEED OIL, LINOLEIC 
ACID, TOCOPHERYL ACETATE, RETINYL PALMITATE, GERANIOL

Sposób użycia: Serum stosować na świeżo umyte, wilgotne lub suche włosy. Niewielką ilość preparatu rozprowadzić na końcówki i zniszczone partie włosów, omijając ich nasadę. Nie spłukiwać. Zalecane jest stosowanie serum przed zabiegiem prostowania i lokowania.


No i tak jak pisze producent to stosuję. Bardzo fajnie wygładza włosy, sprawia, że są miękkie i miłe w dotyku. Mam wrażenie, że odkąd je stosuję, czyli parę miesięcy, to mniej się rozdwajają. Nie wiem czy nawilża, nie zauważyłam tego. Daje połysk i wygładzenie, ale nie odżywia ich tak dobrze jak powinno. 

Dostępność: apteki 
Cena: ok.  10zł

Moja ocena 4/5 

Sądzę, że warto spróbować tego serum.Każda z nas ma jednak inne włosy i pamiętajcie - to co dla mnie jest dobre, dla Was nie musi :) 

Pozdrawiam 

Przypominam o rozdaniu, które kończy się w Walentynki :) 
Glam night makijaż

Glam night makijaż

 Witajcie :) 

jak ostatnim razem sie wygłupiałam z makijażem, tak teraz stworzyłam coś takiego : dwie wersje , jedna z kreską na wodnej linii a druga bez. Zdjęcia robione w sztucznym świetle, dlatego mogą się delikatnie różnić. 
Na jednym zdjęciu widać drobinki brokatu z cienia Bell. Mocno brokatowy, ale brokat tu nie współgrał niestety ze światłem i wyszło jak wyszło. Słońca brak i pogoda niezbyt ładna to i zdjęcia nie wychodzą tak jak powinny ;/.


Wersja: lewa bez kreski, prawa z kreską


 bez kreski.

z kreską i tu widać te drobinki


No i tu też oczywiście jedna i druga wersja. Wersja z kreską mocniejsza, ale uważam, że obie są dobre. 


Lista kosmetyków użytych do wykonania makijażu:
Twarz: baza pod makijaż i podkład (Skin Balance) Pierre Rene puder: Bell 2skin mat; bronzer: essence trio into the wild; róż: inglot 72.
Oczy: cienie: Bell Glam night sparkle oraz p2 eyedream duo, biały z paletki sleek au naturel. kredka Golden Rose czarna; tusz: MIYO Massive Lash Attack
Brwi: essence eyebrow set
Usta: błyszczyk alverde  25, kontórówka essence 06

I jak Wam się podoba ?  Póki mamy karnawał jeszcze można poszaleć:D

Pozdrawiam 



Jak się nie malować ? ;)

Jak się nie malować ? ;)

Witajcie :) 

tym razem będzie to post dla ludzi o mocnych nerwach, więc jeśli nie masz mocnych nerwów, to proszę Cię nie czytaj tego dalej lub czytasz to na własną odpowiedzialność.

Post z cyklu jak się nie malować, jakich błędów unikać, z przymróżeniem oka. 


Pierwszym krokiem jest nałożenie podkładu, w jak największej ilości, aby pokryć wszelkie niedoskonałości. Następnie drugim podkładem nieco ciemniejszym pokrywamy twarz aby nadać jej jednolitego kolorytu. 
Kolejnym krokiem jest bronzer, wykonturowanie twarzy i nadanie jej pięknego kolorytu. 


 Następnie trochę rozświetlamy twarz, ale tak delikatnie, żeby tylko łagodnie nam odbijało drobinki. Nakładamy tam gdzie potrzebujemy oraz rozcieramy.


Następnie malujemy kreskę, subtelną, delikatną, podkreślającą oko i jego walory, nadając mu kociego wyrazu.


Pamiętajmy o tym, żeby dokładnie wytuszować rzęsy oraz uważać aby przypadkiem nie odbiły się na górnej powiece oraz nie posklejały. Nadajemy także kształtu naszym brwiom i malujemy je odpowiednio do naszego makijażu, koloru włosów bądź karnacji. 

Ostatnim elementem są usta. Podkreślamy delikatnie acz stanowczo, aby nabrały wyrazistego kształtu i ładnie podkreślały nasze atuty. 

No i voila , mamy piękny makijaż, idealny na każdą okazję :) 
W takim makijażu możemy śmiało teraz wyjść tam gdzie chcemy, nawet po bułki do piekarni ! 



Mam nadzieję, że nie wystraszyłam nikogo i że dotrwał ktoś do końca :D

To była dzienna dawka humoru. 

Pozdrawiam :)
Bielenda Łagodny 2-fazowy płyn do demakijażu

Bielenda Łagodny 2-fazowy płyn do demakijażu

Witajcie :) 

Jak ważny jest demakijaż każda z nas wie, ale nie każda z nas używa tego samego. Jedne preferują mleczka, inne żele czy płyny micelarne. 
Mamy także podział na demakijaż twarzy oraz demakijaż oczu i/lub ust. 
Czasem stosuję sam żel micelarny, ale czasem muszę się posiłkować płynem dwufazowym, zwłaszcza kiedy maluję kreskę lub mocniejszy makijaż. 
Nie lubię kiedy zostają mi podkówki i wyglądam jak panda.

Będąc w markecie trafiłam na promocję, krem+płyn za 19,90 zł. Całkiem ciekawa byłam tego płynu i trafiłam. 

Bielenda Awokado 
Oczy wrażliwe 
Łagodny 2-fazowy płyn do demakijażu oczu.

Pierwsza rzecz jaka mi się rzuciła od razu w oczy , to ,że mogą go stosować osoby noszące szkła kontaktowe. Od niedawna noszę i bardzo ucieszyła mnie ta wiadomość i postanowiłam wypróbować jego działanie w czasie kiedy mam na oczach właśnie soczewki. 


Konsystencja:  taka jaką posiadają płyny dwufazowe, czyli część oleista i wodna, po zmieszaniu tworzy się jedność, co nadal jest tłuste. 

Korek odkręca się co wg mnie jest dość niewygodne, bo tego typu płyny powinny mieć otwieraną z góry butelkę. Kiedy mieszamy i odkręcamy to płyn szybko się z powrotem staje dwufazowy. Dlatego zawsze odkręcam, mieszam i nakładam na wacik, tak mam pewność, że będzie okej. 

Działanie : Oczywiście wstrząsamy i nakładamy na wacik. Bardzo ładnie zmywa wszystko, nie piecze, nie ma dyskomfortu, jest łagodny dla moich oczu i skóry wokół oczu. Jestem jak najbardziej na TAK, zwłaszcza, że stosuję go często gdy mam soczewki. Płyn pozostawia tłustą warstwę , która jednak bardzo ładnie się wchłania i nawilża skórę. 

Wydajność: na razie jest dość wydajny, mam go około 2 miesiące i zużyłam połowę ? No ale nie używam go codziennie, bo nie zawsze sięgam po niego. Gdyby nie to, że trzeba uważać jak nalewamy na płatek byłoby ok, ponieważ wydaje mi się, że wylewa się za dużo płynu. 
Na demakijaż przeważnie potrzebuję jednego płatka, rzadko się zdarza ,że są dwa ( mówię o samych oczach). 

Skład: 

Aqua (Water), Cyclomethicone, Isohexadecane, Glycerin, Persea Gratissima (Avocado) Oil, Arginine PCA, Elaeis Guineensis (Palm) Oil, Sodium Chloride, Cocos Nucifera (Coconut) Oil, Disodium EDTA, Methylparaben, DMDM Hydantoin, CI 42090 (Acid Blue 9), CI 19140 (Acid Yellow 23).

Moja ocena 5/5  

Na pewno do niego wrócę jak tylko wykończę. Czy macie swoje ulubione płyny dwufazowe ?

Pozdrawiam :) 
Copyright © 2014 Świat Leny , Blogger