Kremowy żel pod prysznic Balea - wiśniowy

Witajcie ;)


Nowy Rok już się zaczął, pierwsza niedziela i dla mnie ostatni dzień wolnego, leniuchowania i relaksowania się. Dlatego przychodzę do Was z produktem, który zawładnął moimi nozdrzami. 



Pojemność to 300 ml, za śmieszną cenę 0,65 centów. Żel jest kremowy, delikatnie różowy, nie zbyt gęsty ani lejący się. Dobrze się pieni i myje.  Jest dość wydajny, niewiele potrzeba aby się pienił. Uwielbiam go głównie za ten zapach. Wiśniowy, kremowy, taki, że chciałoby się go zjeść. Zapach nie zostaje jednak długo na skórze, z prostego względu - zawsze nakładam balsam po prysznicu na ciało. Jednak kiedy chcę się zrelaksować, dłużej pobyć pod prysznicem używam tego żelu, daje mi on takie przyjemne zrelaksowanie się, odprężenie - samym zapachem! Nie uczulił mnie ani nie spowodował przesuszenia skóry więc może nawilża - ale tu ciężko mi powiedzieć jak używam zawsze balsamu.




Jeśli lubicie zapach wiśniowy, kremowy to polecam go przetestować. Oczywiście jeśli macie do niego dostęp. Żele z Balea czy to normalne czy kremowe zawsze warto testować :)

Pozdrawiam
Lena            

30 komentarzy:

  1. miałam coś podobnego wiśniowego z niemiec (tata przywiózł),ale to chyba nie było to. też ładny zapach :)
    lubię kiedy żel pod prysznic dobrze pachnie :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Na wiśniowy zapach muszę mieć ochotę, normalnie same słodkości w formie wanilii i czekolady! :) Ale brzmi fajnie, szczególnie na lato :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak to powąchałam to się zakochałam! Waniliowy z pomarańczą też będzie niedługo :)

      Usuń
  3. A ja jeszcze NIGDY nie miałam niczego z Balei... :/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeśli kiedykolwiek będziesz miała możliwość to polecam Ci odwiedzić drogerię dm czy to w Czechach czy w Niemczech. Ewentualnie jak masz kogoś to poprosić o kilka rzeczy bo są naprawdę warte uwagi :)

      Usuń
  4. o nie wiedziałam, że Balea ma wiśniowy żel, chyba jest on od niedawna? ja teraz używam truskawkowego, ale jakoś szału na mnie nie zrobił;/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Truskawkowy nie był taki fajny, ale ten wiśniowy kremowy jest przecudny :) Chociaż każdemu pasuje coś innego ;)

      Usuń
  5. Tego nie miałam, ale miałam arbuzowy i kochalam całym sercem!

    OdpowiedzUsuń
  6. Jak za taką cenę to warto brać :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja marzę o tym, żeby DM był w Polsce choćby w tych dużych miastach jak Wrocław, Warszawa, Kraków czy Poznań. Zawsze jakoś możemy tam dotrzeć, mamy znajomych itd. Ehh marzenia:) Ten zapach chyba by mi podpasował lubię wiśnie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie sądzę by się pojawiły w Polsce :< przynajmniej wiem, że nie ma planów takich.

      Usuń
  8. Wszystko co wiśniowe jest u mnie mile widziane ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Nawet nie wiedziałam, że Balea ma żel wiśniowy :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I to w ofercie standardowej a nie limitowanej :D

      Usuń
  10. Uwielbiam zapach wiśni, więc chętnie wypróbuję ten żel, jeśli tylko będę miała ku temu okazję:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Polecam naprawdę warto :) Zwłaszcza, że nie jest to limitka!

      Usuń
  11. Wisienki uwielbiam a żele Balea te które znam pachniały pięknie więc i na ten nabrałam ochoty :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Tego wiśniowego nie miałam, ale mam taki w całej czerwonej buteleczce żel z Balei. Bardzo lubię te żele:)

    OdpowiedzUsuń
  13. Uwielbiam zapach wiśni.Szkoda, że nie mam do niego dostępu.

    OdpowiedzUsuń
  14. Ostatnio dostałam go od kolegi i praktycznie co jestem w łazience - muszę go powąchać! Już poprosiłam o kolejne butelki :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja za każdym razem jak jestem pod prysznicem to po prostu rozkoszuję się tym zapachem <3

      Usuń
  15. Kuszą mnie wszystkie zapachy, a tego jeszcze nie miałam, ale chętnie to nadrobię :)

    OdpowiedzUsuń
  16. nie miałam nic z tej firmy z jednej strony żałuję bardzo bardzo ale z drugiej - portfel oszczędzi :D

    OdpowiedzUsuń
  17. Fajnie, że zapach tak Ci spasował :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Wszystko, co wiśniowe jest nie dla mnie. Ale wszystko, co do ciała z Balea, już tak ;D Uwielbiam ich produkty i zawsze, kiedy ich liczba w koszyku maleje, oszczędzam "do następnej paczki" ;p

    OdpowiedzUsuń
  19. Kocham Balea! Ostatnio zużyłam czekoladę z pomarańczą oraz drugi z mango. Cudowne są <3

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz. Wasze słowa są dla mnie ważne.
Jeśli macie jakieś pytania - piszcie pod postem, a odpowiem na każde.

Copyright © 2014 Świat Leny , Blogger