Balea suchy szampon Lovely Berries

Witajcie :)

jakiś czas temu, dość spory kawałek czasu nawet, kupiłam suchy szampon Balea z edycji limitowanej Lovely Berries o zapachu truskawkowym. Czas na kilka słów o nim.


Same opakowanie jest ładne, kolorowe i przyciąga wzrok. To już domena tej marki. Kolorowe opakowania, które kuszą nas do zakupu. 


Pojemność opakowania to 200 ml. Cena produktu to 2,45 euro. 

Zapach ma truskawkowy, lekko chemiczny ale nie drażniący. Delikatnie utrzymuje się na włosach ale niedługo. Po rozpyleniu produktu u nasady włosów najlepiej je rozmasować najpierw, a potem przeczesać. Gdzieś czytałam, że najlepiej jest na noc to zrobić, ale nie jest to dobra metoda - sprawdziłam na sobie. Pewniej jest zrobić to w dzień, kiedy naprawdę nie mamy czasu na mycie włosów a nie wieczorem, kiedy jednak ten czas możemy przeznaczyć na umycie włosów. 


Po rozpyleniu nie jest twardy, nie jest sypki, wygląda trochę jak sucha pianka. No cóż, nie jest to typowy proszek, ale po dotknięciu włosów w miejscu spryskania czułam talk. To chyba dobry znak? No i po pierwsze to uzyskujemy natychmiastowe odświeżenie włosów, które nie znika w ciągu godziny. Utrzymuje się do końca dnia. Po drugie, lekko unosi włosy u nasady a dzięki temu możemy dłużej cieszyć się odświeżoną fryzurą. 

Szkoda,że jest to wersja limitowana i nie mam pojęcia czy jest ona nadal dostępna gdyż nie sprawdzałam dawno. A ten szampon naprawdę jest wydajny. Użyłam go kilka razy a sądzę, że nie doszłam nawet do połowy opakowania. Śmiem tak twierdzić po ciężkości produktu. 

Jeśli macie jednak możliwość i spotkacie gdzieś ten szampon lub ogółem z Balei, to polecam wypróbować. 

Pozdrawiam
Lena

8 komentarzy:

  1. Oj gdybym tylko miała możliwość na pewno bym sobie kupiła ten suchy szampon, ciekawi mnie Balea :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja jeszcze nigdy nie używałam suchego szamponu ponieważ codziennie rano myję włosy i nie potrzebuję takiego "odświeżacza" ;p

    OdpowiedzUsuń
  3. Miałam okazje testować suche szampony Batiste, ale ten ciekawi mnie bardziej ;) Sprawdzają się zwłaszcza w upały.

    OdpowiedzUsuń
  4. Chciałabym go wypróbować, ponieważ Balea średnio przypadły mi do gustu, a szukam czegoś lepszego :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Nigdy nie miałam suchego szamponu ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja aktualnie testuję swój pierwszy suchy szampon z Batiste. Zapach mam nieciekawy taki mocno chemiczny i trochę odpychający. Z chęcią bym tej truskawki spróbowała.

    OdpowiedzUsuń
  7. Fajnie, że działa. Mam teraz Batiste i jestem bardzo zadowolona.

    OdpowiedzUsuń
  8. Mam go, ale jak na razie tylko raz próbowałam :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz. Wasze słowa są dla mnie ważne.
Jeśli macie jakieś pytania - piszcie pod postem, a odpowiem na każde.

Copyright © 2014 Świat Leny , Blogger