No i po jaju...
Witajcie :)
Ale przynajmniej mam nauczkę, aby nie wkładać za szybko go do opakowania, a jeśli juz to chyba do innego :/ będę musiała kupić większe opakowanie na jajo bo te jest dobre ale tylko przy zakupie...
A Wy jak przechowujecie swoje jaja do makijażu ? Może dacie mi jakąś radę ? :)
Pozdrawiam
Lena
tym razem będzie to post raczej nieprzyjemny... Jakiś czas temu kupiłam jajo z ebelin, ale co się z nim teraz stało ? Otóż prawdopodobnie nie wyschło do końca w środku a ja już je włożyłam do opakowania jak zwykle bo było już normalnych rozmiarów..
Jedyne pocieszenie to takie, że nie był drogi. Coś około 4 euro, więc nie ma tragedii.
Jednak widać, że może się także zepsuć. No cóż, na razie nie planuję kupno nowego..
Ale przynajmniej mam nauczkę, aby nie wkładać za szybko go do opakowania, a jeśli juz to chyba do innego :/ będę musiała kupić większe opakowanie na jajo bo te jest dobre ale tylko przy zakupie...
A Wy jak przechowujecie swoje jaja do makijażu ? Może dacie mi jakąś radę ? :)
Pozdrawiam
Lena
o.O
OdpowiedzUsuńdoookładnie ...
Usuńoj, ja jednak zostanę chyba przy pędzlach ;)
OdpowiedzUsuńSzkoda jajka.... szkoda....:(
OdpowiedzUsuńJajko jak to na jako przystało, zepsuło się ;)
OdpowiedzUsuńO kurcze... nie wiedziałam, że to możliwe! Nie mam jaja, tylko pędzle
OdpowiedzUsuńno i co? jajco;/ haha;*
OdpowiedzUsuńZbuk ;)
OdpowiedzUsuńo masakra. mnie jakoś nie pasują te jajeczka ;/
OdpowiedzUsuńsplesniałe jajo :D
OdpowiedzUsuńJa moje po umyciu odkładam na półeczkę w łazience, i tam sobie schnie do następnego użycia. Jeśli źle wyschło, to nie dziwię się, że zagrzybiało. Mojemu nic nie jest jak na razie :)
OdpowiedzUsuńTo dobrze :) ja swoje kolejne będę lepiej traktować.
UsuńJa mam oryginalne BeautyBlendery a jakiś czas temu kupiłam gruszkę podróbkę. Zastanawiałam się też nad tym co masz bo był na allegro. Czy to jajko jest miękkie czy twarde i gumowate?
OdpowiedzUsuńNie jest jak guma, jest miękkie i przyjemne w dotyku, jest sprężyste.
UsuńWTF?! :O
OdpowiedzUsuńno dokładnie....
Usuńszkoda :/
OdpowiedzUsuńojejku, cóż z nim się zrobiło.
OdpowiedzUsuńogarnęła go pleśn niestety ;/
Usuńno ładny żółtodziób ze mnie :P aż musiałam googlować :D szkoda, że pojawił się grzybek, może zlanie wrzątkiem by coś dało?
OdpowiedzUsuńwolałam nie ryzykować i wyrzuciłam, w końcu to nie oryginalny bb :)
UsuńOjej :( szkoda :(
OdpowiedzUsuń