Smooth&Soft Pierre Rene

Witajcie :)

jakiś czas temu otrzymałam do testów puder w kamieniu Smooth&soft od Pierre Rene. Kolor jaki wybrałam to 03 Transparent





Jedną z ważniejszych rzeczy jest fakt iż firma Pierre Rene nie testuje na zwierzętach ! 
Opakowanie jest dość słabe, plastikowe. Wolę opakowania na zatrzask do góry z lusterkiem. Te opakowanie także posiada lusterko, jednak jest ono dość małe i zwyczajnie nie korzystam z niego.



Po otwarciu opakowania ukazał się moim oczom dość ciemny jak na nazwę Transparent, kolor. Jednak szybko przekonałam się, że po roztarciu ładnie wchłania się w skórę.




Ma w sobie żółte i pomarańczowe tony aczkolwiek żółte przeważają i dla mnie nie są one problemem bo tego na twarzy nie widać. 


Słowo producenta: 

Puder w kamieniu optycznie wygładzający cerę. Odpowiednia konsystencja zapewnia doskonałe krycie oraz aksamitne wykończenie makijażu. Skład kosmetyku został wzbogacony o kompleks witamin A+E (poprawia wygląd cery, wygładza drobne mankamenty i chroni przed starzeniem), proteiny jedwabiu oraz czynniki nawilżające i relaksując. Formuła został wzbogacona o przyjemną nutę zapachową, aplikator oraz lusterko.

Skład: Talc, Lanolin Alcohol, Lanoloin Acid, Zinc Stearate, Nylon-12, Lanolin Oil, Isopropyl Lanolate, Oleyl Alcohol, Octyl Palmitate, Methylparaben, Propylparaben, Butylparaben, BHT, Phenoxyethanol, Sodium Dehydroacetate, Dehydroacetic Acid, PArfum [May contain +/- Magnesium Carbonate, Phenyl Trimethicone, Paraffinum Liquidum, Polymethyl Methacrylate, CI 77947, CI 77891, Mica, CI 77163, CI 77007, CI 75470] 
źródło: wizaż.pl

Nie korzystałam z niego dzień w dzień i nie zauważyłam aby poprawił on kondycję mojej skóry. Wygładza owszem, nadaje piękne wykończenie makijażu, matuje ale też nie na długo - posiadaczki skóry tłustej lub mieszanej raczej nie będą z niego zadowolone. Trzeba poprawiać w ciągu dnia. Osoby z normalną i suchą skórą jak najbardziej. Delikatnie kryje, nie tworzy efektu maski. Dopasowuje się do koloru skóry. Dobry produkt za niewielkie pieniądze ( 14,99 zł ). Jest bardzo wydajny, mam go ponad 2 miesiące a ledwie widać zużycie. Zapach ma lekki pudrowy, ale mi on nie przeszkadza. Mnie nie uczulił, nie podrażnił.



Dostępność: sklep Pierre Rene, drogerie internetowe, drogerie Stars, drogerie Natura.



Podsumowując: 

+ wydajność, cena, działanie, lusterko, gąbeczka, gama kolorów
- słabe opakowanie, zapach może drażnić co niektóre osoby, może zapychać(w składzie ma parafinę i lanolinę) 


Moja ocena: 4/5  



Miałyście okazję wypróbowania tego pudru ? Jak u Was się sprawdził ? A może macie swoje typy ?



Pozdrawiam 


20 komentarzy:

  1. Oj, jak może zapychać, to niestety nie dla mnie. W dodatku mam mieszaną cerę i pewnie po godzinie nos by mi się błyszczał. A miałam na niego ochotę...

    OdpowiedzUsuń
  2. hmn.. ja niby na parafine az tak bardzo nie uważam, aleee drazniacy zapach już mi się nie podoba.. a szkoda ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie miałam z nim do czynienia. Cena rzeczywiście nie obciąża budżetu. Chyba jeszcze nie spotkałam pudru, który na długo by matowił skórę. Albo moja jest średnio odporna. Bez bibułek lub poprawiania makijażu w ciągu dnia, ani rusz :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też nie, na długotrwałe matowienie mhm, jak na razie sprawdza się połączenie city matt i bell 2skin.

      Usuń
  4. a ja i tak bałabym się, że zrobię sobie nim krzywdę :p

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja aktualnie używam minerałków :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie przekonałaś mnie do niego. Nie podoba mi się zapach, kolor i opakowanie. :(

    OdpowiedzUsuń
  7. Mnie nie uczula więc geralnie podoba mi się ten produkt.:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Nigdy jeszcze go nie miałam, choć ja w ogóle nie przepadam za pudrem w kamieniu :(
    +Jesteś zainteresowana wzajemną obserwacją? Ja niestety bloga nie posiadam, ale chętnie blogi czytam a te, które mi się podobają promuję :D Na pewno się odwdzięczę, jeśli zaobserwujesz bloga mojej znajomej:
    escape-to-my-dreams.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  9. Obawiam się, że ten puder mógłby nie spełnić moich oczekiwań. Poszukuję specyfiku, który przez kilka godzin absorbuje nadmiar sebum. Najlepsze rezultaty przynosi puder bambusowy, który utrzymuje moją twarz w ryzach przez 4 h, jednak wciąż szukam kosmetyku, który przedłuży świeżość makijażu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No ja nadal szukam takiego, może Kryolan by się nadawał :)

      Usuń
  10. nigdy nie miałam styczności z tym pudrem, z tej firmy miałam jedynie cienie do powiek ;) u mnie używanie koloryzujących pudrów poszło w niepamięć odkąd kupiłam transparentnego Kryolana i się w nim zakochałam ;) używam go już ponad pół roku i nie widać jakiegokolwiek zużycia, jest mega wydajny i na dodatek doskonale radzi sobie z moją tłustą cerą ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie myślałam od dłuższego czasu o Kryolanie, ale jest dość drogi więc muszę poczekać trochę :D

      Usuń
  11. Nie miałam tego pudru nigdy, ciekawam, czy bym się z nim polubiła;)
    pozdrawiam
    http://kosmetycznawyspa.blogspot.co.uk/

    OdpowiedzUsuń
  12. Nie miałam go, moim nr 1 jest transparentny Mariza, dopóki było chłodno nie doceniałam go. Jaki jest naprawdę przekonałam się przy 12-godzinnej podróży w ciepły dzień. Jestem posiadaczką skóry mieszanej, bardziej w kierunku tłustej, strefa T zawsze szybko się błyszczy, więc na krem BB Holika, strefę T pokryłam wspomnianym pudrem Mariza. Po powrocie do domu z podróży czoło tylko lekko świeciło, kiedy to policzki (skóra normalna) była już mega błyszcząca i tłusta :o

    OdpowiedzUsuń
  13. U mnie się nie sprawdził, zdecydowanie bardziej wolę Rimmela albo Synergen :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz. Wasze słowa są dla mnie ważne.
Jeśli macie jakieś pytania - piszcie pod postem, a odpowiem na każde.

Copyright © 2014 Świat Leny , Blogger