Makijaż z Amilie
Witajcie ;)
po czasie testowania, mieszania i dobierania różnych kolorów postanowiłam, że podzielę się z Wami moimi spostrzeżeniami na temat minerałów, które mam od jakiegoś czasu przyjemność używać. A mianowicie minerały Amilie. Są to moje pierwsze kosmetyki mineralne i jestem pozytywnie zaskoczona.
Zaczynamy od tego, że moja skóra nie ma większych problemów. Jedynie przebarwienia, które pojawiają się głównie latem i to od słońca. Delikatnie plamki, no i delikatnie rozszerzone pory.
Całość prezentuje się tak:
po czasie testowania, mieszania i dobierania różnych kolorów postanowiłam, że podzielę się z Wami moimi spostrzeżeniami na temat minerałów, które mam od jakiegoś czasu przyjemność używać. A mianowicie minerały Amilie. Są to moje pierwsze kosmetyki mineralne i jestem pozytywnie zaskoczona.
Zaczynamy od tego, że moja skóra nie ma większych problemów. Jedynie przebarwienia, które pojawiają się głównie latem i to od słońca. Delikatnie plamki, no i delikatnie rozszerzone pory.
Aby ukazać różnicę po zastosowaniu podkładu nałożyłam go tylko jedną połowę twarzy. Widać różnicę, ładne delikatne krycie bez efektu maski. Wyrównanie kolorytu i dopasowanie się do cery.
Jednocześnie zrobiłam mały eksperyment i róż użyłam jako cienia. Bardzo ładnie wygląda na powiece jako cień. Taki letni kolor i pasuje do ciemnych oczu, nie powodując wrażenia zmęczenia.
Całość prezentuje się tak:
Aby uzyskać odpowiedni kolor zmieszałam dwa podkłady jakie miałam od Amilie. Pierwszy raz wybrałam za jasny a drugi raz dostałam na spotkaniu blogerek za ciemny. Idealnym rozwiązaniem jest zmieszanie dwóch kolorów. Wysypuję je na wieczko i delikatnie ostukuję o przegub dłoni aby się zmieszały. Nastepnie zwilżam pędzel Hakuro H50s i maczam w tym i delikatnie strzepuję nadmiar na wieczko. Metoda stempelkową aplikuję na twarz. A następnie delikatnie to rozcieram.
Lista kosmetyków:
twarz: podkład Amilie Ivory + Biscuit, róż Amilie Golden Peach.
oczy: jako cień róż Amilie Golden Peach, cień KOBO 142 mono. tusz Max Factor 2000 calorie.
usta: Wibo 08 + błyszczyk Alverde Light Rose.
Jeśli chodzi o minerały to bardzo mi się spodobała ta forma na lato, gdyż skora nie przetłuszcza się tak mocno jak przy podkładzie płynnym. Wygląda to naturalnie i nie tworzy efektu maski. Jest bardzo lekki a co za tym idzie nie obciąża cery. Nic mnie nie uczuliło, nie podrażniło, nie zapchało.
Przekonałam się do nich i wiem, że będą często gościły na mojej twarzy.
Gama kolorystyczna jest bardzo szeroka i każdy dopasuje sobie odpowiedni. W poście TU przedstawiłam całą gamę wraz z ogólną recenzją.
A czy Wy macie w swojej kosmetyczce minerały ? :) Podzielcie się swoimi odczuciami na temat minerałów.
Pozdrawiam
super są te kosmetyki :) mam podkład i róż, używam ich ostatnio non stop :)
OdpowiedzUsuńmnie się trafił kolor idealny na spotkaniu :) i również bardzo lubię te kosmetyki. Niebardzo wiem co zrobić z różem, bo jest za cukierkowy dla mnie :p taki jaśniuteńki baby pink :P
OdpowiedzUsuńA widzisz fajnie, mi się trafił za ciemny ale po połączeniu obu jest idealnie :) a ten róż mi się podoba.
UsuńA no Twój róż jest bardzo ładny :)
UsuńMiałam kiedyś minerałek z Vichy, ale się nie sprawdził... Może skuszę się na coś w przyszłości :) Masz piękną cerę! Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńa wiesz pomysłowa bestia z Ciebie :D róż jako cień - geniusz :)
OdpowiedzUsuńślicznie Ci to wyszło :)
Śliczne oczka;)
OdpowiedzUsuńSuper wygląda, delikatnie, naturalnie. Masz ładną cerę, więc ładnie wygląda. :)
OdpowiedzUsuńNo na razie jest dobra :) zobaczymy co będzie dalej :D
UsuńNaprawdę wygląda bardzo naturalnie :) Minerały chodzą za mną już od jakiegoś czasu ale nie jestem przekonana do ich zakupu przez Internet więc będę musiała się obejść bez nich przez jakiś czas ...
OdpowiedzUsuńLubie te mineraly, ktore dostalysmy. Choc nie powiem, nad moja tlusta cera nie zapanuje :(
OdpowiedzUsuńPo iluś tam godzinach to już róż mi zszedł ale ja często dotykam twarzy niestety.
Usuńusteczka pięknie
OdpowiedzUsuńmuszę w końcu je wypróbować !
OdpowiedzUsuńBardzo podoba mi się Twój makijaż oczu ;)
OdpowiedzUsuńUwielbiam minerałki :)
Dziękuję :) ja od niedawna też :D
Usuńbardzo fajne polaczenie kolorow :) poza tym super zdjecie przed i po, uwielbiam takie jesli chodzi o pokazanie dzialania jakiegos produktu :)
OdpowiedzUsuńTo prawda lepiej widać efekty ;)
UsuńJa wybrałam sobie kolor idealny :) A co do nakładania, to ja nie robię tego na wilgotno, tylko normalnie, na pędzel do podkładu. A róż też nakładam na powieki :) Uwielbiam Amilie :)
OdpowiedzUsuńOj też ich uwielbiam :) a mi na wilgotno lepiej się wpracowuje w skórę i ładniej wygląda. Co prawda nie aż tak mokro lekko tylko zwilżam jednym psiknięciem sprayu ;)
Usuńładnie;)
OdpowiedzUsuńJeśli chcesz odpowiedzieć na ten TAG to rób, będzie mi miło :)
OdpowiedzUsuńJa nie miałam jeszcze okazji używania minerałów :)
OdpowiedzUsuńDają bardzo fajny, naturalny efekt :) Muszę się za jakimiś rozejrzeć do przetestowania :)
OdpowiedzUsuńNigdy jeszcze nie testowałam minerałów, jestem pod wrażeniem, nie wiedziałam, że tak fajnie wygląda na twarzy...
OdpowiedzUsuńMakijaż z różem wygląda fantastycznie !! :)
Wow! Pięknie się prezentuje :)))
OdpowiedzUsuń