Odżywka z Golden Rose Black Diamond Hardener
Witajcie :)
Będąc w marcu w Polsce zakupiłam odżywkę z Golden Rose, która była wychwalana przez Ewę z kanału redlipstickmonster. Postawiłam tym razem na zwykłą odżywkę. Moje paznokcie były w opłakanym stanie po hybrydach. Niestety nie dysponuję zdjęciem z tego okresu, jedynie zdjęcie z pierwszego dnia użycia tej odżywki.
Cena odżywki to ok 13 zł. Swoją kupiłam na wyspie Golden Rose. Pojemność to 11 ml. Odżywka jest przezroczysta. Zapach typowy jak dla lakieru do paznokci. Bardzo szybko wysycha i można na niej dalej malować kolorowym lakierem.
Słowa producenta:
Dzięki cząsteczkom czarnego diamentu zapewnia paznokciom większą twardość i wytrzymałość. Zawiera podwójną ilość mikro cząsteczek diamentu oraz składników utwardzających. Tworzy na powierzchni paznokcia twardą i błyszcząca powłokę zapewniając tym samym trwałe wzmocnienie cienkich, słabych i łamliwych paznokci. Zapobiega łamaniu i rozdwajaniu paznokci oraz odpryskiwaniu lakieru już po 4 tygodniach stosowania*
* Wynik używania preparatu przez z 4 tygodnie w testach skuteczności
Pierwszy dzień nałożenia odżywki, tydzień po zdjęciu hybryd - tak jest podobno najlepiej aby paznokcie mogły się trochę same zregenerować bez żadnej chemii. Widać, że były bardzo słabe, przezroczyste, cienkie i łamiące się. Kiedy je dotykałam były bardzo miękkie i mogłam je bez problemu złamać. Cokolwiek bym dalej nie robiła to prowadziło by do gorszego ich stanu. (goldenrose.pl)
Po 6 tygodniach stosowania tej odżywki mogę śmiało powiedzieć - na moje paznokcie ona działa. Działa fantastycznie. Płytka jest widocznie twardsza, grubsza, nadbudowana, nie łamią się ani nie rozdwajają. Na początku jeszcze się łamały, ale z biegiem czasu widać było poprawę.
Tutaj są bez żadnego lakieru, zaraz po zmyciu odżywki. Aha i jeszcze jedno: piłowałam je dwa razy bo takiego kopa dostały, że rosły jak szalone :) teraz po zrobieniu zdjęć także pozbyłam się tej długości. Zwyczajnie mi przeszkadzają takie długie.
Mogę śmiało polecić osobom, które borykają się z łamiącymi się oraz rozdwajającymi paznokciami. Nie gwarantuję, że będzie działać tak jak u mnie - każdy reaguje na takie preparaty inaczej. Ale warto chociażby spróbować.
Nie wiem czy wrócę do hybryd, okazało się bowiem, że mam alergię na jakiś składnik. Na razie cieszę się, że mogę znów mieć długie, piękne paznokcie i nie bać się, że zaraz się złamią. A wykonuję różne czynności domowe i dalej są w takim samym stanie. Pracuję w rękawiczkach i też się z nimi nic nie dzieje.
Miałyście tę odżywkę? Jakie są Wasze spostrzeżenia?
Pozdrawiam
Lena
ja też jestem zdania, że ta odżywka to zbawienie dla wszystkich, którzy nie tolerują formaldehydu :) ja jestem w niej zakochana :)
OdpowiedzUsuńMam na nią ochotę, ale muszę wykończyć to co mam :)
OdpowiedzUsuńŚliczne pazurki! Mi się udało takie zapuścić dopiero wtedy, kiedy zaczęłam je regularnie pokrywać hybrydą... Inaczej twardość papieru toaletowego... ;) I żadna odżywka mi do tej pory nie pomogła - jedynie w ciąży mi się nie łamały.
OdpowiedzUsuńuwielbiam ją! <3 chociaż ostatnio z braku czasu totalnie zaniedbałam paznokcie :( muszę koniecznie się za nie zabrać jak tylko zaliczę laborki z fizyki :D :)
OdpowiedzUsuńna pewno ją przetestuję ;)
OdpowiedzUsuńNie używam odżywek do paznokci, bo moje są tak silne, ze naprawdę trudno im zrobić krzywdę :) To tyle w temacie postu. Chciałabym za to pochwalić Twój szablon! Bardzo pozytywna zmiana!!!
OdpowiedzUsuńMasz się czym pochwalić! Piękne. :)
OdpowiedzUsuńKupiłam ją bo już od dłuższego czasu moje paznokcie łamią się i rozdwajają. Póki co nie widzę poprawy :(( a bardzi liczyłam na nią bo słyszałam dużo pozytywnych opinii. Może powinnam dać jej trochę więcej czasu...
OdpowiedzUsuńDla mnie to też rewelacja. :)
OdpowiedzUsuńkurcze, efekty w Twoim przypadku są fantastyczne!
OdpowiedzUsuńJakie efekty! Przygarnę ją, też chcę takie pazury :D
OdpowiedzUsuńw ostatni czasie moje pazurki stały się strasznie łamliwe, delikatne... może przydałaby mi się jakaś odżywka
OdpowiedzUsuńjeszcze raz przepraszam, że nie mogłam zjawić się na kawie ;)
może się na nią skuszę :)
OdpowiedzUsuńMalinowe Ciasteczka