Moja obecna pielęgnacja twarzy
Witajcie :)
dawno nie pisałam, ale większość z Was chyba wie jak to jest kiedy ma się sporo obowiązków i nawał pracy... Nie będę się tłumaczyć. Od razu zaczynam!
Nie było chyba jeszcze takiego posta u mnie więc postanowiłam w końcu opowiedzieć Wam trochę na temat mojej pielęgnacji, trochę nowych produktów, które wprowadziłam oraz te stałe. Moja skóra jest mieszana w kierunku suchej o tej porze roku.
No to jedziemy z tematem!
Krem brzozowy z betuliną Sylveco. Tego kremu używam głównie na noc. Jest on treściwy i tłusty, dlatego na noc idealnie się nadaje. Nakładam go zawsze ok 30 min przed pójściem spać aby mógł się w miarę dobrze wchłonąć. Reszta przeważnie ściera mi się na poduszce.
Tonik 3w1 Lirene Wybielanie. Całkiem dobrze sprawdza się kiedy mamy drobne przebarwienia, plamki spowodowane np trądzikiem i od razu zapobiegamy. W takim przypadku jest on dobry. W przypadku plamek, które mamy już jakiś czas czy od słońca to średnio sobie radzi.
Serum rewitalizujące Bioliq. Całkiem fajne serum i mega wydajne. Mam je już bardzo długo bo jeszcze z glossybox, chyba poprzedniego roku... Ale nie używałam go od początku. Teraz wystarczą 3 kropelki i potem krem. Skóra po tym produkcie jest całkiem fajna, taka napięta, wypoczęta. Ale tylko przy regularnym stosowaniu. Przeważnie stosuję je na noc.
Ziaja liście manuka to u mnie nowość, na razie w ruch poszła pasta oczyszczająca oraz żel peelingujący. Całkiem fajnie pachną i po paście widać efekty. Ładnie wygładza i wydaje mi się, że pory mi się zmniejszyły a to już coś. Więcej na pewno za jakiś czas.
Lirene peeling enzymatyczny to też nowość, użyłam go na razie tylko raz ale nie uczulił mnie to już jest ok.
Bielenda Esencja Młodości 30+ na pierwsze zmarszczki, nawilżający krem z filtrem 10. Też nowość, ale widzę, że ładnie się wchłania i nadaje się pod makijaż. Płyn micelarny
Garnier to jeden z moich ulubieńców. Druga butelka jest w zapasie. Kupiłam na promocji kiedyś w Kauflandzie za 11 zł.
Na koniec produkty, które ratują obecnie moją skórę. Co drugą noc nakładam miejscowo Acne-Derm, tak samo co drugą noc Sudocrem+d-Panthenol. Idealny tercet. Potrzebują jednak czasu aby zacząć działać, ale potem widzę efekty.
Tak przedstawia się moja obecna pielęgnacja twarzy. Są to produkty, których używam cały czas. Od czasu do czasu robię maseczki, ale zmieniają się one więc pewnie będą o nich recenzje zbiorowe.
Jak wygląda Wasza pielęgnacja? Czy są w niej któreś z w/w produktów? Dajcie znać!
Pozdrawiam
Lena
Micel z Garniera to równiez mój ulubieniec :-)
OdpowiedzUsuńja mam krem z bielendy 20+
OdpowiedzUsuńZ serii Liście Manuka będziesz zadowolona. Ja ją uwielbiam! :)
OdpowiedzUsuńTonik Ziaja liście manuka też mam i używam na zmianę z tonikiem z kwasami. Sudocrem u mnie zawsze obecny.Kremu Sylveco, dokładnie tego szukałam jakiś czas temu, ale nie znalazłam u siebie.
OdpowiedzUsuńZamówiłam go przez Internet bo stacjonarnie też go nie mogłam znaleźć.
UsuńGarnier płyn to mój Hit, cieszę się, że Tobie pasuje.
OdpowiedzUsuńjak wymecze swój niewypał w postaci peelingu na pewno siegne po serie z Ziaji manuka :)
OdpowiedzUsuńprzypomniałaś mi że skończył mi się sudocrem ;P
OdpowiedzUsuńmam żel peelingujący i żel do mycia twarzy z serii "liście manuka" i jestem z nich zadowolona :)
OdpowiedzUsuńMicel z Garniera uwielbia chyba każda z nas:) A na ten tonik z serii wybielanie czaję się już bardzo długo, ale mam jeszcze dwa inne które musze najpierw zużyć ;)
OdpowiedzUsuńNo micel jest popularny bardzo :D
UsuńZ Liśmi Manuka się nie niestety nie polubiłam :( Peeling z Lirene też mnie niestety nie zachwycił. Za to ten wybielający tonik muszę kupić koniecznie ;)
OdpowiedzUsuńMuszę wypróbować nową linię firmy Ziaja. A nuż przypadnie do gustu mojej kapryśnej cerze:)
OdpowiedzUsuńmam pastę z Ziaji i micel z Garniera :)
OdpowiedzUsuńz Ziaji liście manuka jestem bardzo zadowolona:)
OdpowiedzUsuńmicel z Garniera uwielbiam
OdpowiedzUsuńW zeszłym roku ratowąłam się Acne-derm i fajnie się sprawdził. Aktualnie mam tonik z serii liście manuka i krem na noc + serum z Bielendy. Mam ochotę wypróbować ten tonik z Lirene.
OdpowiedzUsuńTe serum też mi wpadło w oko no ale mam Bioliq :)
UsuńMam tonik, pastę zdenkowałam, ale bardzo polubiłam, a żel też mam, ale z peelingiem ;)
OdpowiedzUsuńten tonik z lirene muszę koniecznie wypróbować w końcu!
OdpowiedzUsuńTo serum rewitalizujące Bioliq interesuje mnie i kusi. Pastę i żel do mycia z Ziaji Liście manuki mam, ale jeszcze nie wyrobiłam sobie o nim zdania. Póki co nawrócił mi się problem z bardzo widocznymi suchymi skórkami :/
OdpowiedzUsuńA ten sudocrem fajny?? można nakładać na poliki i nie zapycha porów?? ;)
Nie nakładam go na poliki więc nie wiem jak się tam sprawdza. Zawsze daję go miejscowo na brodę i okolice brody i nosa.
UsuńUwielbiaam płyn micelarny z garniera, choć z nowym tuszem sobie nie radzi :-)
OdpowiedzUsuńOoo wodoodpornym? Muszę go sprawdzić w takim razie bo mi zmywa każdy tusz normalny.
Usuńu mnie również gości peeling z Ziaji, który bardzo lubię ;)
OdpowiedzUsuńkosmetyki z ziaji kiedys mnie nie przekonywaly, ostatnio zaczelam znow je stosowac i jestem zadowolona w 100%. ;-) krem oliwkowy swietnie nadaje sie pod podklad, swietnie nawilza, szybko sie wchlania, nie roluje sie, podklad sie latwo rozprowadza. idealny :-)
OdpowiedzUsuń