Dyskusja nad Disqus
Witajcie :)
dzisiaj nietypowo bo chciałam Was zapytać o to co myślicie na temat gadżetu do komentowania bloga Disqus. Widzę go coraz częściej na blogach i sama zastanawiam się nad zainstalowaniem go na swoim. Jakiś czas temu utworzyłam sobie tam konto i komentuję zawsze w ten sposób blogi które posiadają ten gadżet.
Wiem, że wiele osób nie lubi tego sposobu komentowania, jednak jest dość wygodny bo nie musimy wchodzić w panel bloggera, odpowiadać tam na komentarze a bezpośrednio w Disqus.
Dajcie znać proszę co o tym myślicie bo na profilu fb nie miałam od Was praktycznie odpowiedzi więc poruszam ten temat tutaj :)
P.S. Wiecie, że dzisiaj jest 25 rocznica obalenia muru w Berlinie ? Jest tak pięknie i w miejscu muru są ustawione balony, które niebawem pofruną w powietrze....
Pozdrawiam
Lena
dla mnie beznadzieja, dużo blogów przeszło na to i coraz bardziej mnie to irytuje. Zresztą nie tylko mnie, bo osoby, które to mają zauważyły spadek komentarzy:)
OdpowiedzUsuńja wręcz przeciwnie, jest dialog na blogu a nie puste komentarze typu "super":)
UsuńHmmm nie lubię go, używam tylko jak już muszę czyli staram się niezbyt często.
OdpowiedzUsuńi mnie zaciekawił ten nowy sposób na prowadzenie dyskusji lecz nie wiem czy zostać przy tradycyjnej wersji czy też zmienić sposób komentowania
OdpowiedzUsuńja jestem na nie! nie ogarniam tego i w ogóle nie komentuje jeśli jest ten cały Disqus. mnie tam jakoś automatycznie łączy z prywatnym kontem.
OdpowiedzUsuńa o rocznicy wiem i już widziałam kilka zdjec z lampami:)
nie lubię go, jednak używam gdy chcę skomentować coś na blogach które kocham mimo tego okropienstwa :)
OdpowiedzUsuńnigdy nie komentuję jak ktoś to ma, nawet jak bardzo chcę
OdpowiedzUsuńNie lubię tego gadżetu. I trochę nei rozumiem, co znaczy wchodzić w profil blogera aby skomentować, ja po prostu wchodzę na blog i komentuję....
OdpowiedzUsuńTo podobno pozwala odpowiadać i komentować z poziomu tego gadżetu bez wchodzenia na bloggera czyli na naszego bloga..
UsuńNie lubię :)
OdpowiedzUsuńJakoś nie jestem przekonana do Disqus ;)
OdpowiedzUsuńJa komentuję ale u siebie nie założę za długo się ładuje :/
OdpowiedzUsuńJa mam, jestem póki co zadowolona i nie przeszkadza mi on na blogach
OdpowiedzUsuńI ja jestem na nie
OdpowiedzUsuńNie jest moim ulubieńcem, ale nie ma tragedii:) Gdy chcę się wypowiedzieć pod notką, to korzystam z Disqusa:)
OdpowiedzUsuńfajny post :)
OdpowiedzUsuńU innych system mi się spodobał, więc po jakimś czasie stwierdziłam, że instaluję u siebie. Wszystko fajnie, pięknie, ale pojawił się zonk, bo ustrojstwo nie chciało współpracować z moim starym szablonem. Grzebanina w kodzie nic nie dała. Raz się disqus pojawiał pod postami, raz nie. Ostatecznie zmieniłam szablon i teraz śmiga, jak złoto. :)
OdpowiedzUsuńJa jestem za - i tak jak mówi Sauria, może i jest mniej komentarzy, ale są bardziej treściwe. Zaś ze strony komentującego kocham miłością wielką za powiadomienie o odpowiedzi na mój komentarz.
OdpowiedzUsuńWidziałam Twoje zdjęcia z obchodów rocznicy na Insta, te balony to super sprawa!
mam, używam, ale coś mam problem dla komentowania dla gości, muszę to rozwiązać i będzie idealnie :)
OdpowiedzUsuńJa jakoś go nie lubię i niestety tam, gdzie jest - nie komentuję. Wiem, że zalogowanie na nim to tylko chwila, ale już mam dość ciągle to nowych udziwnień (może kiedyś się przekonam pod względem praktycznym) ... :/
OdpowiedzUsuńJa właśnie zainstalowałam. I póki co się cieszę. Nie muszę kasować tej ilości spamu, co wcześniej miałam (od 100 do 1000 wiadomości dziennie). Ludzie mogą śledzić swoje komentarze - dostają powiadomienia na maila, gdy im odpowiem. Wcale nie muszą logować się do Disqusa, Facebooka, Twittera czy Google - udostępniam im możliwość komentowania anonimowo. Dodatkowo mogą polubić czyjeś odpowiedzi, udostępnić ciekawą dyskusję znajomym, dodać zdjęcie do komentarza.
OdpowiedzUsuńIlość komentarzy mi trochę skoczyła, mimo że mam go dopiero od dwóch dni.
Myślę, że większość osób, które nie lubią Disqusa, nie potrafią się do niego przekonać lub nie wiedzą, jak go używać, stąd ta niechęć.
Obchody w Berlinie wyglądały cudownie:) Aż żałuję, że mnie tam nie było. Świetny pomysł na świętowanie.
ja nie przepadam za tą formą
OdpowiedzUsuńNie lubię disqusa. Wiele blogerek zapomina o tym, żeby ustawić opcję "komentuj jako gość". A mi się nie chce zakładać tam konta. Wtedy takich blogów po prostu nie komentuje :P
OdpowiedzUsuńDziękuję za Wasze odpowiedzi. W takim razie muszę to jeszcze przemyśleć czy teraz wprowadzić go czy za jakiś czas :)
OdpowiedzUsuń