Coś dla ciała, duszy... Cz.1

Witajcie :)

dzisiaj postanowiłam zrobić nieco dłuższy post. Przedstawię Wam no może(jeszcze) nie moich ulubieńców, ale dobre produkty, w trakcie których jestem testowania/używania.

Na każde zdjęcie można kliknąć i powiększy się :)

Original Source Raspberry&Vanilla Milk Shower
Dostępność : drogerie Rossmann
Cena: 9,90zł


Mhmm zapach jest cudowny, mniam mniam jak Chupa Chups :D


Otwarcie nie sprawia problemu, do tego jest zabezpieczenie przed ewentualnym wyciekiem żelu.
Konsystencja dla mnie to jak budyń ;)
A pieni się cudownie ! Po prostu szybko i dużo tej piany, a wystarczy tak naprawdę odrobina :) Jestem z niego zadowolona bardzo. Skóra po nim jest gładka i mila w dotyku no i ten zapach !


L' Biotica, Biovax A+E, Serum wzmacniające 

Dostępność: apteki
Cena: ok 9zł 
Możecie poczytać o nim tu
 Pojemność jest mała, jednak sądzę,że wydajna. Konsystencja podobna do konsystencji jedwabiu z Biosilka lub CHI. Zapach ma obłędny. Nie wiem jak go opisać ale jest słodki. Jeśli komuś podoba się zapach jedwabiu to ten też sądzę przypadnie mu do gustu. 

 Oczywiście już na opakowaniu mamy informację,że był on badany przez wybrane konsumentki. Efekty można ocenić jednak i tak dopiero na sobie. Wiadomo,że kierujemy się opinią innych dlatego kupujemy dany produkt. W moim wypadku było inaczej, do maski dodatkowo dostałam ten produkt i dlatego kupiłam go. Zakupiłam, bo chcę aby moje włosy były zdrowe, nie łamały się tak mocno. Chcę je wzmocnić po zimie nadal nie doszły do siebie.

Słowo producenta: 
Biovax A+E Serum Wzmacniające to prawdziwy zastrzyk witaminowy dla Twoich włosów. Receptura preparatu stworzona została na bazie witamin A i E, będących źródłem młodości i witalności.
A+E Serum Wzmacniające:
- Odżywia zniszczone partie włosów.
- Zmniejsza ich łamliwość.
- Nadaje włosom naturalny połysk i gładkość.
- Hamuje rozdwajanie końcówek.
- Wzmacnia naturalną barierę ochronną włosa.

Skład: Cyclomethicone, Cyclopentasiloxane (and) Dimethiconol, Amodimethicone, Phenyl Trimethicone, Isohexadecane (and)Polyisobutane, Parfum, Isopropyl Myristate, Glicyne Soja (Soybean) Oil, Carthamus Tinctorius (Safflower) Seed Oil, Linoleic Acid, Tocopheryl Acetate, Retinyl Palmitate, Geraniol.


Lakiery Golden Rose Paris 
Dostępność: sieci lokalne drogeryjne
Cena: 5,50 zł
 Dorobiłam się póki co 5 kolorów, ale już je uwielbiam !

 Wybaczcie moje niedociągnięcia, nie wiem jak mam pomalować idealnie kiedy mi się ostatnio ręka strasznie trzęsie ! Swoją drogą po prostu uwielbiam te kolory. Tu pomalowane 2 warstwami każdy. Z tego co widzę,najmniejsze krycie na zdjęciu ma niebieski kolorek. Ale w rzeczywistości nie jest tak mocno prześwitujący. Pierwszy jaki miałam z tej serii to czerwień, który ubóstwiam do dzisiaj.
Jeśli jesteście zainteresowane, to podałam numerki przy każdym kolorze :)


Na tym kończymy część 1 :)

Pozdrawiam 

9 komentarzy:

  1. Piękne kolorki lakierów:))

    OdpowiedzUsuń
  2. Mi ta odżywka z Biovaxu pomaga, choć jest dośc mała to jednak bardzo wydajna. A lakiery mają piękne kolory:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Kolory lakierów są świetne! Marzysz o cieniu z MAC'a? Lub lakierze do paznokci Chanel? Zapraszam do mnie po szczegóły - spełniam Twoje marzenie :-) http://blonde-shopaholic.blogspot.co.uk/2012/04/realizuje-wasze-wish-listy-koncert.html

    OdpowiedzUsuń
  4. jestem ciekawa jak będzie się spisywać to serum :]

    OdpowiedzUsuń
  5. ten żel pod prysznic na pewno musi być fajny :))

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz. Wasze słowa są dla mnie ważne.
Jeśli macie jakieś pytania - piszcie pod postem, a odpowiem na każde.

Copyright © 2014 Świat Leny , Blogger