Krem pod oczy - GlySkinCare (po testach)
Witajcie ;)
dzisiaj tak na szybko, ponieważ ciągle (o zgrozo!) zagłębiam się w moja pracę mgr. No ale do rzeczy.
Trzy tygodnie temu dostałam do testowania krem pod oczy z GlySkinCare, o którym pisałam tu .
Tak się zdarzyło, że to był pierwszy krem pod oczy jakiego używałam. Myślę, że 3 tyg to za krótko , na mówienie o spektakularnych efektach tegoż kremu, jednakże moja skóra pod oczami uzyskała lepsze nawilżenie to na pewno :)
Raz - nie wyskoczyło mi nic, nie miałam żadnych skutków ubocznych, żadnej alergii.
Dwa - dobrze nawilża tak delikatną skórę.
Trzy - idealny dla kobiet 25+ kiedy chcemy zadbać o ten obszar wrażliwy no i ewentualnie pozbyć się opuchlizny czy cieni pod oczami - zauważyłam, że zmniejsza opuchliznę a mianowicie po dość ciężkim dniu pełnym smutku i łez, na noc zaaplikowałam krem. Rano nie było śladu tak wielkiego jak zazwyczaj po takich przeżyciach. Dodatkowo rano aplikacja - i żadnego śladu po łzach czy niewyspaniu.
To tyle jeśli o ten krem chodzi. Nie rozpisuję się ponieważ wydaje mi się, że podałam Wam moje drogie wystarczające informacje o testach tegoż kremu. Cena o ile się nie mylę to 39zł za 15ml.
Jeśli jesteście zainteresowane produktami tej firmy odsyłam Was na stronę : http://glyskincare.eu oraz na http://admed24.pl/dermokosmetyki-program-odnowy-skory-o_c_138_1.html jeśli chcecie zakupić jakiś produkt :)
Pozdrawiam
Nie słyszałam o tym produkcie....Nie jestem jeszcze kobietą 25+ ale przydałby mi się taki kremik:)
OdpowiedzUsuńWłaśnie rozglądam się za kremem pod oczy dobrze nawilżającym, tego produktu nie znam, czytam o nim 1 raz.
OdpowiedzUsuńPierwszy raz miałam styczność z tym produktem, nie jestem w stanie zagwarantować Wam tego samego działania co u mnie :) ale jest dość dobry jeśli chodzi o nawilżanie.
OdpowiedzUsuń