Podkład Lirene City Matt
Witajcie :)
Bardzo lubię produkty z pompką, nic się nigdzie nie wyleje, nie dostanie i nie poplami.
lekki podkład średnio kryjący ale wyrównujący koloryt, nadający się na zimę i lato? U mnie sprawdza się w takich warunkach podkład Lirene City Matt. Nie oczekuję wiele od takiego produktu, nie chcę mocnego krycia a jedynie wyrównania kolorytu, matu i wygładzenia. Ten produkt zaspokoił moje, że tak powiem, zachcianki. Jest on jednym z moich ulubionych podkładów.
Pojemność 30 ml. Jest bardzo wydajnym produktem, ponieważ wystarczy niewielka ilość aby ładnie pokryć obszar twarzy do szyi. I to nie jest nawet jedna pompka a pół lub mniej.
Bardzo lubię produkty z pompką, nic się nigdzie nie wyleje, nie dostanie i nie poplami.
Kolor tu może wydać się beżowy, ale wpada w różowe tony, jest taki pomieszany trochę. Dlatego idealnie dopasowuje się do skóry, wtapia się i jakby stapia się z kolorem skóry.
Z góry Was przepraszam za kolory ale światło mi nie dopisywało, a z lampą wychodziło bardzo nienaturalnie...
Twarz bez podkładu, jedynie krem.
Podkład po lewej stronie zdjęcia (a prawej twarzy). Mam nadzieję, że widać tę różnicę, wyrównanie kolorytu oraz dopasowanie się do skóry.
Podkład wchłania się w minutę, skóra jest wygładzona i zmatowiona. Efekt ten utrzymuje się u mnie do 6-7 godzin. Moja skóra jest teraz normalna z tendencją do świecenia się w strefie T i po przypudrowaniu nie mam z tym większych problemów.
Pogoda kiepska i światło nie zbyt dobre :(
Co prawda na opakowaniu producent zapewnia nas o 16 h zmatowienia, jednak nie liczmy na to bo po kilku godzinach już trzeba poprawić pudrem świecące się partie.
Produkt ten nie uczulił mnie, nie zapchał. Kryje bardzo delikatnie ale jak już wspomniałam, nie wymagam tego. Jeśli ktoś ma tendencję do macania twarzy rękami to ściera się szybciej. Wyrównuje koloryt i dostosowuje się do naszej skóry. Nie wysusza skóry, nie podkreśla suchych skórek.
Skład dla zainteresowanych(źródło:wizaz.pl): Aqua, Cyclopentasiloxane, Polymethyl Methacrylate, Cyclohexasilexane, Glycerin, Cetyl PEG/PPG-10/1 Dimethicone, Nylon-12, Polyglyceryl-4 Isostearate, Cera Alba(Beeswax), Sodium Chloride, Magnesium Sulfate, Tocopheryl Acetate, PEG-8, Isopropyl Titanum Triisostearate, Tocopherol, Ethylhexylglycerin, Ascorbyl Palmitate, Citric Acid, Ascrobic Acid, Phenoxyethanol, Methylparaben, Benzonic Acid, Dehydroacetic Acid, Polyaminopropyl Biguanide, Parfum, Linalool, Hydroxyisohexyl 3-Cyclohexene Carboxaldehyde, Alpha-Isomethyl Inone, Limonene, Benzyl Benzonate, Benzyl Salicylate, Hexyl Cinnamal, Coumarin, Butylphenyl Methylpropional, Geraniol, Hydroxycitronelal, Citronellol, Isoeugenol, Eugenol, Cl 77891, Cl 77492, Cl 77491, Cl 77499, Cl 77489
Cena to ok 25 zł do 30 zł. Ja swój kupiłam za 16 zł w promocji a wiem, że bywa nawet po 14 zł. Dostępny w Drogerii Natura, Rossmann.
Polecam każdemu, kto tak jak ja nie ma zbyt wielkich wymagań co do podkładu. A jeśli miałyście ten produkt, to dajcie znać czy tak samo lubicie ten podkład :)
Pozdrawiam
Lena
I tak widać to co ma być widoczne, w sensie nie martw się o światło:) Ja go uwielbiałam i to jest ten kolor! Kupię go na pewno:>
OdpowiedzUsuńTo dobrze jak widać to co trzeba :)
UsuńJa nie mam wielkich wymagań więc pewnie by się sprawdził :)
OdpowiedzUsuńbardzo naturalny efekt, a ja jeszcze nigdy nie miałam podkładu Lirene :( czas to zmienić
OdpowiedzUsuńznam go i bardzo lubię, chociaż szkoda, że nie ma jakiegoś odcienia z żółtymi tonami, bo taki by mi bardziej pasował :)
OdpowiedzUsuńNie miałam ale chętnie kupię jak będzie w promocji ;)
OdpowiedzUsuńWidziałam go gdzieś, w Biedronce chyba :D miałam brać, ale się rozmyśliłam. Musze nadrobić.
OdpowiedzUsuńSerio? Nie widziałam go nigdy w Biedronce :D
UsuńMam go i bardzo lubię :)
OdpowiedzUsuńmam... nie ma rewelacji jeśli chodzi o krycie, ale generalnie produkt jest przyzwoity kiedy moja cera nie kaprysi
OdpowiedzUsuńWtedy to idealnie się spisuje, przy większych problemach to już pewnie mocniejsze krycie :) ja nie stosuję mocniejszego, chyba, że korektor :)
UsuńMam go i mieszanki czasem z nim wykonuję np z Bourjois by rozjaśnić go :)
OdpowiedzUsuńDobry patent :) miałam kiedyś Dermacol bardzo jasny, niemalże biały, idealnie nadał się do mieszania z ciemniejszymi podkładami.
UsuńO jej kiedyś dawno temu go stosowałam:)
OdpowiedzUsuńKupię go na pewno. Obecnie mam z Lirene "glam&mat" ale nie do końca mi odpowiada.
OdpowiedzUsuńPodkład bardzo dobrze się prezentuje :)
OdpowiedzUsuńSwego czasu miałam do czynienia z podkładem Lirene. Matowił twarz na kilka godzin, niestety, jego odcień nie współgrał z moją karnacją. Widzę, że nowe linie podkładów zawierają wersje dla bladziochów:)
OdpowiedzUsuńładnie wygląda, dobrze się stapia i delikatnie wyrównuje przy czym daje bardzo naturalny efekt
OdpowiedzUsuńMam go i lubię, chodź starsza wersja myślę że była lepsza :) Krycie ma średnie i na Twojej twarzy świetnie się prezentuje, u mnie średnio ale nie narzekam bo matuje cudownie :)
OdpowiedzUsuńWedlug mnie on nie srednio kryje lecz bardzo dobrze :-)
OdpowiedzUsuńLirene chyba nie ma lepszego podkładu, używam od lat! :)
OdpowiedzUsuńMój ulubiony :)
OdpowiedzUsuńbardzo dobrze się prezentuje :) ale mnie matujacy wysuszy :)
OdpowiedzUsuńFajny :) jeszcze go nie miałam, ale ładnie wygląda na skórze, świetnie się stapia z Twoją cerą :)
OdpowiedzUsuńNie miałam nigdy, ale jestem zaskoczona jak ładnie wygląda na twojej twarzy. Muszę się mu przyjrzeć w Rossmannie... :-)
OdpowiedzUsuńAle ładnie u Ciebie wygląda :)
OdpowiedzUsuńWykończyłam 2 buteleczki tego podkładu i choć czasami miałam do niego mieszane uczucia to nadal pozostaję przy swoim, że jest to całkiem przyzwoity podkład jak za taką cenę.
OdpowiedzUsuńbardzo konkretna recenzja :)))
OdpowiedzUsuńP.S zostałaś nominowana do Walentynkowego Konkursu - Serdecznie Zapraszam :))))
mybeautyjoy.blogspot.co.uk/2014/02/walentynkowy-konkurs-rozdanie.html
tego jeszcze nie miałam okazji używać, ale an razie mam tyle podkładów, że więcej nie kupuję bo nie wiem kiedy pokończę :D
OdpowiedzUsuń