Marion Mgiełka termoochronna
Witajcie :)
choróbsko nadal mnie trzyma , to już ponad 3 tygodnie ;/ niestety nie chce odpuścić...
Ale to i tak nie przeszkodzi w podzieleniu się z Wami moimi spostrzeżeniami na temat mgiełki termoochronnej Marion, której używam już dłuższy czas.
Zakupiłam jakiś czas temu w supermarkecie. Szczerze nie pamiętam kosztu, chyba koło 8-9 zł. Kończyło mi się już opakowanie innego środka chroniącego włosy przed wysoką temperaturą i poszukiwałam nowego.
Trafiło na ten produkt. Mgiełka z Marion bardzo ładnie pachnie, takimi owocami ? Owocowo przynajmniej.
Stosuję przy suszeniu, po osuszeniu włosów ręcznikiem, psikam na włosy, pozwalam wchłonąć i wtedy dopiero zaczynam suszyć włosy. Nie skleja włosów, czego się bałam, bo poprzedni produkt bardzo sklejał włosy i śmierdział alkoholem. Bardzo mi się to podoba, że nie skleja włosów i nie plącze przede wszystkim.
Skład: Aqua, Sodium Laneth-40 Maleate/Styrene Sulfonate Copolymer, Glycerin, Cetrimonium Chloride, Trimethylsilylamodimethic one (And) C11-15 (And) Pareth-5 (And) C11-15 Pareth-9, Propylene Glycol, PEG - 12 Dimethicone, PEG - 40 Hydrogenated Castor Oil, Cocamidopropyl Betaine, Panthenol, Parfum, Benzyl Alcohol (And) Methylchloroisothiazolino ne (And) Methylisothiazolinone, Citric Acid, Triethanolamine, Hexyl Cinnamal, Alpha-Isomethyl Ionone, Coumarin.
Słowo producenta:
Mgiełka bez spłukiwania stworzona została specjalnie do ochrony włosów narażonych na działanie wysokiej temperatury podczas używania suszarki, prostownicy lub lokówki. Unikalna formuła zawiera kopolimery, które pozostawiają na włosach specjalny film zabezpieczający włosy przed wysuszeniem, dzięki czemu stają się one mocniejsze, sprężyste i są łatwiejsze do modelowania.
- włosy są miękkie i elastyczne
- nadaje im zdrowy wygląd i aksamitny połysk
- zapobiega puszeniu i elektryzowaniu się włosów.
Aby wzmocnić termoochronne działanie , stosować wraz z mleczkiem chroniącym włosy przed działaniem wysokiej temperatury z serii termo-ochrona.
Przy suszeniu:
Włosy są:
* miękkie,
* elastyczne,
* nie puszą się,
* miłe w dotyku,
* nie wiem czy to zapobiega elektryzowaniu się, jeszcze tego nie sprawdzałam tak naprawdę.
Przy prostowaniu:
Włosy są:
* miękkie,
* łatwiej się układają,
* gładkie,
* nie puszą się
* w okresie zimowym moje włosy lekko elektryzują się mimo tej mgiełki.
Jestem z niej bardzo zadowolona i polecam :) jeśli szukacie produktu za niewielkie pieniądze, który da Wam ochronę przed gorącą temperaturą to polecam !
Moja ocena to 4,5/5
Dzisiaj otrzymałam przesyłkę a w niej maska 4D (jestem jej bardzo ciekawa) oraz peeling enzymatyczny. Kolejne testy :)
Chciałam wstawić makijaże świąteczne, jednak niestety nie byłam w stanie wykonać żadnego. Myślę, że jeszcze zdążę , czy to w święta czy zaraz po.
A Wy jakich produktów używacie termoochronnych do włosów przy suszeniu lub prostowaniu/kręceniu ?
Pozdrawiam
choróbsko nadal mnie trzyma , to już ponad 3 tygodnie ;/ niestety nie chce odpuścić...
Ale to i tak nie przeszkodzi w podzieleniu się z Wami moimi spostrzeżeniami na temat mgiełki termoochronnej Marion, której używam już dłuższy czas.
Zakupiłam jakiś czas temu w supermarkecie. Szczerze nie pamiętam kosztu, chyba koło 8-9 zł. Kończyło mi się już opakowanie innego środka chroniącego włosy przed wysoką temperaturą i poszukiwałam nowego.
Trafiło na ten produkt. Mgiełka z Marion bardzo ładnie pachnie, takimi owocami ? Owocowo przynajmniej.
Stosuję przy suszeniu, po osuszeniu włosów ręcznikiem, psikam na włosy, pozwalam wchłonąć i wtedy dopiero zaczynam suszyć włosy. Nie skleja włosów, czego się bałam, bo poprzedni produkt bardzo sklejał włosy i śmierdział alkoholem. Bardzo mi się to podoba, że nie skleja włosów i nie plącze przede wszystkim.
Skład: Aqua, Sodium Laneth-40 Maleate/Styrene Sulfonate Copolymer, Glycerin, Cetrimonium Chloride, Trimethylsilylamodimethic one (And) C11-15 (And) Pareth-5 (And) C11-15 Pareth-9, Propylene Glycol, PEG - 12 Dimethicone, PEG - 40 Hydrogenated Castor Oil, Cocamidopropyl Betaine, Panthenol, Parfum, Benzyl Alcohol (And) Methylchloroisothiazolino ne (And) Methylisothiazolinone, Citric Acid, Triethanolamine, Hexyl Cinnamal, Alpha-Isomethyl Ionone, Coumarin.
Słowo producenta:
Mgiełka bez spłukiwania stworzona została specjalnie do ochrony włosów narażonych na działanie wysokiej temperatury podczas używania suszarki, prostownicy lub lokówki. Unikalna formuła zawiera kopolimery, które pozostawiają na włosach specjalny film zabezpieczający włosy przed wysuszeniem, dzięki czemu stają się one mocniejsze, sprężyste i są łatwiejsze do modelowania.
- włosy są miękkie i elastyczne
- nadaje im zdrowy wygląd i aksamitny połysk
- zapobiega puszeniu i elektryzowaniu się włosów.
Aby wzmocnić termoochronne działanie , stosować wraz z mleczkiem chroniącym włosy przed działaniem wysokiej temperatury z serii termo-ochrona.
Przy suszeniu:
Włosy są:
* miękkie,
* elastyczne,
* nie puszą się,
* miłe w dotyku,
* nie wiem czy to zapobiega elektryzowaniu się, jeszcze tego nie sprawdzałam tak naprawdę.
Przy prostowaniu:
Włosy są:
* miękkie,
* łatwiej się układają,
* gładkie,
* nie puszą się
* w okresie zimowym moje włosy lekko elektryzują się mimo tej mgiełki.
Jestem z niej bardzo zadowolona i polecam :) jeśli szukacie produktu za niewielkie pieniądze, który da Wam ochronę przed gorącą temperaturą to polecam !
Moja ocena to 4,5/5
Dzisiaj otrzymałam przesyłkę a w niej maska 4D (jestem jej bardzo ciekawa) oraz peeling enzymatyczny. Kolejne testy :)
Chciałam wstawić makijaże świąteczne, jednak niestety nie byłam w stanie wykonać żadnego. Myślę, że jeszcze zdążę , czy to w święta czy zaraz po.
A Wy jakich produktów używacie termoochronnych do włosów przy suszeniu lub prostowaniu/kręceniu ?
Pozdrawiam
ja mam mleczko z tej serii i jest do niczego;p jakoś nie przekonuje mnie nawet dobra opinia;p
OdpowiedzUsuńJa korzystam z Dove, choć bardzo rzadko, bo nie prostuję, nie suszę, czasem pokręcę lokówką.
OdpowiedzUsuńMiałam serum z tej serii i było nawet ok :)
OdpowiedzUsuńmam ta mgielke i nie widze róznicy przy suszeniu z nia a bez niej innej niż dłuższy czas suszenia. Pozytywnego wpływu na puszystość, opanowanie puchy, gładkość nie widzę.
OdpowiedzUsuńja widzę,ale to tylko moja opinia, a każdy ma inne włosy :)
Usuńteż bardzo lubię tę mgiełkę, prostuję grzywkę, a włosy nie są zniszczone, choć przypuszczam, że dzieje się tak ponieważ grzywkę stosunkowo często obcinam:)
OdpowiedzUsuńJa nie stosuję żadnych termoochronnych kosmetyków, ponieważ rzadko poddaje swoje włosy działaniu temperatury :)
OdpowiedzUsuńJa swoje rzadko też , ale przyda się zawsze jakaś dodatkowa ochrona :)
UsuńTeż nie dawno kupiłam tą mgiełkę w Naturze jest teraz w promocji po 5.99zł:)
OdpowiedzUsuńO widzisz , zawsze taniej można kupić , ja swoją dawno temu kupiłam, więc nie było żadnej promocji ;0
UsuńMnie niestety choróbsko też trzyma już półtora tygodnia, a jutro wybieram się na narty;/ Jak pech to pech... Zdrówka!
OdpowiedzUsuńTę mgiełkę termoochronną dostałam do testów, mam nadzieję, że będę równie zadowolona jak Ty :)
Mam tą mgiełkę i póki co jestem chyba z niej zadowolona najbardziej :-)
OdpowiedzUsuńteż mam tą mgiełkę ;) mam super włosy po niej, mniej mi się puszą i dłużej zostają wyprostowane, już drugie opakowanie używam ;)
OdpowiedzUsuńhihihi