Odświeżająca pianka do mycia Nivea

Witajcie :)

co wolicie do oczyszczania twarzy, pianki, żele czy mleczka? A może płyny micelarne :) 
W moim przypadku jest to różnie. Płyn micelarny także jest w mojej kosmetyczce, zarówno jak żel do mycia oraz w/w pianka. 

Piankę z Nivea poznałam dzięki mojej przyjaciółce, która stwierdziła,że to najlepsza pianka do mycia jaką miała. Postanowiłam się też o tym przekonać. 


Odświeżająca pianka jest w przezroczystym opakowaniu, dzięki temu wiemy ile produktu nam jeszcze zostało. Wszystko zachowane w tonacji niebieskiej, typowej dla tej marki.



 Produkt jest do cery normalnej i mieszanej. Głęboko oczyszcza i nawilża.


Dozownik-pompka, nie psuje się, pracuje bardzo dobrze. Mówię o tym dlatego, że w niektórych piankach (np alverde) pompka lubi się psuć. Do normalnego oczyszczenia *bez makijażu* wystarczy jedna pompka. Do większego tak 2-3 pompki. Im więcej pompek tym szybciej się zużywa.



Pianka jaka jest każdy wie, widzi ;) Zapach jest delikatny, przyjemny dla nosa. Nie drażni, delikatnie ściąga. Sama pianka bardzo fajnie oczyszcza i zmywa makijaż. Co prawda jedyną wodoodporną rzeczą, jaką używam jest eyeliner, ale całkiem dobrze z nim sobie radzi. Potem tylko tonizuję twarz i zmywam resztki ;) 




Tak naprawdę to powinnam bardziej zwracać uwagę na skład, mam wrażliwą skórę. Jednak ta pianka nie robi mi krzywdy, nie uczula i polubiła ją moja skóra twarzy. 


Warta przynajmniej przetestowania ;) W cenie 4,95 € czy w PL to ok 18-20 zł. Szczerze mówiąc nie wiem czy nie jest troszkę wysoka cena jak na piankę ? Same powiedzcie mi w jakich cenach są inne pianki bo nie orientuję się. 

Jednak na pewno wrócę do niej bo jest dobra. Miałyście tę piankę? 


Pozdrawiam
Lena
           

18 komentarzy:

  1. Nigdy jeszcze nie miałam takiej pianki do twarzy, ale chętnie ją sprawdzę :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Lubię oczyszczanie w formie pianki a tej nie miałam więc niebawem na pewno się skuszę.

    OdpowiedzUsuń
  3. Chętnie bym ją przetestowała :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Pianek nie używam, jakoś nie lubię - żele zawsze znajdą u mnie zastosowanie. Nivea jakoś mi nie służyła nigdy, także nawet nie chcę próbować, mimo że wygląda obiecująco;P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To jest jedyny kosmetyk z Nivea, który mi pasuje. Cała reszta niestety albo mnie uczula albo podrażnia lub zapycha.

      Usuń
  5. Ja zawsze zmywam makijaż micelem, a później żelem lub pianką, w zależności co mam w łazience. Miałam tę piankę tylko rózową, zmywała resztki makijażu, ale wysuszała mi twarz. :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szkoda :< mnie nie wysusza, ale ja i tak zaraz po umyciu nakładam krem więc nie zauważyłam by wysuszała.

      Usuń
  6. Ogólnie wolę żele,ale ta pianka wydaje mi się całkiem fajna. :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ciekawy wynalazek, nigdy takiego nie miałam, także może w przyszłyści też przetestuję :)

    OdpowiedzUsuń
  8. cena dość wysoka, ale lubię żele w formie pianki

    OdpowiedzUsuń
  9. ja nie za bardzo lubię się z tą firmą.. na razie nic co miałam do twarzy sie nie sprawdziło...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To jest pierwsza rzecz, która mi pasuje od Nivea. No chyba, że klasyczny krem ale tylko do kolan i stóp.

      Usuń
  10. Nie miałam tego produktu ; )) . Ja lubię żele i płyny micelarne ; )) .

    OdpowiedzUsuń
  11. Nawet nie wiedziałam, że Nivea ma taką piankę, autentycznie :) Chętnie przetestuję, o ile uda mi się ją dopaść :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Nawet nie pamiętam kiedy ostatnio miałam coś z Nivea :)

    OdpowiedzUsuń
  13. nie przepadam za kosmetykami Nivea, ale chętnie wypróbowałabym pianki do mycia buźki. Może się skuszę? Albo znajdę zamiennik z innej firmy

    OdpowiedzUsuń
  14. u mnie ta pianka się nie sprawdziła powstał mega wysyp po niej :/

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz. Wasze słowa są dla mnie ważne.
Jeśli macie jakieś pytania - piszcie pod postem, a odpowiem na każde.

Copyright © 2014 Świat Leny , Blogger