Perfect Fusion od Oriflame

Witajcie :)

ostatnio testowałam, używałam skrupulatnie podkładu z Oriflame Perfect Fusion z SPF 25
Byłam zaciekawiona jak podkład z takim spf będzie się sprawdzał na mojej mieszanej cerze. W sumie tak jak oczekiwałam, a raczej tak jak się spodziewałam. 


Produkt zamknięty w szklanej butelce, z pompką. Kosmetyk nie posiada koreczka. Jest to podkład o lekkiej konsystencji, a jednocześnie dość treściwej. Ma także SPF 25 co w podkładach to chyba rzadko się zdarza.

Od producenta: "Dzięki delikatnej, aksamitnej formule ten nawilżający podkład działa jak Twoja „druga skóra” – idealnie stapia się z cerą i natychmiast wyrównuje jej koloryt, a jednocześnie zapewnia efekt tak naturalny, jakbyś nie miała na sobie podkładu! Kompleks HydraFix zapewnia odpowiedni poziom nawilżenia cery przez cały dzień. Zapewnia efekt średniego do mocnego pokrycia. "


Mój odcień to Ivory. Może wydawać się ciemny ale idealnie dopasowuje się do koloru naszej cery. Po rozprowadzeniu palcami są smugi i trzeba go wklepać potem dłońmi, wtłoczyć w skórę dosłownie. Do nakładania tego produktu polecam gąbkę, ja posiadam jajko od ebelin ono świetnie się do tego nadaje. 

Na początku bałam się, jak nałożyłam pierwszy raz podkład na twarz, że będzie za jasny. Nic bardziej mylnego. Bardzo delikatnie ciemnieje na twarzy, trzeba brać na to poprawkę. Ten kolor dopasował się do mojej skóry tak bardzo, że faktycznie - jak obiecuje producent - jest jak "druga skóra". Dodatkowo jest to podkład nawilżający więc nie podkreśla suchych skórek, nic z tych rzeczy. A czy faktycznie nawilża - nie wiem, ale nie przesusza i w sumie nie czuć go na twarzy. 


Tu zaraz po nałożeniu podkładu. 


I delikatnym przypudrowaniu go. 


6-7 godzin później, bez jakichkolwiek poprawek, bez pudrowania. Pozostawiłam go samemu sobie. Z racji tego iż posiada on spf 25 jest normalnym, że skóra będzie wydzielała więcej sebum niż normalnie. Jednak uważam, że i tak poradził sobie dobrze bo nic nadprogramowo się nie działo u mnie. W miejscach przy nosie, na czole i brodzie widać tłustą warstwę. Delikatnie zszedł wokół nosa, przy ustach, przez pocieranie. 


Jeśli chodzi o zapychanie czy jakieś niespodzianki to u mnie tego nie było. Nie odnotowałam większych zmian skórnych niż normalnie. Nie zapchał mnie ani nie uczulił.
Polecam go szczerze, jeśli szukacie podkładu z filtrem tak wysokim jak 25. 
Moja kosmetyczka powiedziała, że jeśli używamy podkładu z filtrem 25 to już mamy dobrą ochronę ;) 

No i kolejna rzecz, jest to podkład, który wtapia się w naszą skórę i wygląda naturalnie. Nie daje efektu maski, nie jest to podkład kryjący, ale wyrównuje strukturę cery. 

Obecnie jest w cenie 32,90. 

Miałyście ten podkład? jakie są Wasze spostrzeżenia/opinie?

Pozdrawiam
Lena

16 komentarzy:

  1. fajniutki :) bardzo sympatyczny blog, poczytałam, pooglądałam i chętnie będę wpadać częściej dlatego obserwuję :) jeśli masz ochotę zapraszam do mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  2. na Twojej buzi ładnie się prezentuje, lekko i bardzo świeżo wygląda twarz :) ciekawy produkt, nie mam niestety styczności z marką oriflame a szkoda :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo ładnie wygląda na buźce :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja mam chyba same podkłady z takim SPF :) Ale wygląda ładnie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W sumie to ja mam dwa z spf ;) No wygląda okej ;)

      Usuń
  5. Ja właśnie poszukuję jakiegoś dobrego podkładu :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja wypróbowałam już wszystkie podkłady z oriflame, ale każdy jeden jest dużo za ciemny. Nie jestem jakimś albinosem, ale i tak najjaśniejszy podkład wywołuje efekt, jakby mnie przetrzymali na solarium.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dlatego napisałam,że ciemnieje lekko na twarzy. Niestety tak już jest, że nie każdemu to pasuje.

      Usuń
  7. Wooo! Ależ Ty masz piękną cerę! Podkład moim zdaniem ślicznie wygląda. Osobiście, nie używałam, ale efekt na Twojej buźce bardzo mi się podoba :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Jakoś odeszłam od tej firmy, ale z tego co czytam u Ciebie to może być fajny podkład do codziennego makijażu :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Nie miałam go, ale jakoś nie potrafię się do niego przekonać ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. hmm trochę pomarańczowy u ciebeiu troszeczkę wygląda za ciemny :(
    obserwuję o :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Ja potrzebuję produktów kryjących... A podkładów z Oriflame nie używam.

    OdpowiedzUsuń
  12. Dawno nie mialam nic nowego z oriflame
    musze poszukac w uk

    OdpowiedzUsuń
  13. Nigdy nie miałam styczności z produktami tej firmy ale jakoś mnie do nich nie ciągnie :P

    OdpowiedzUsuń
  14. Prezentuje się bardzo ciekawie :) Ja jednak wolę trochę mocniejsze krycie, bo mam sporo wyprysków :(

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz. Wasze słowa są dla mnie ważne.
Jeśli macie jakieś pytania - piszcie pod postem, a odpowiem na każde.

Copyright © 2014 Świat Leny , Blogger