Recenzja: Kobo Professional, Micellar Cleanser & Make-up Remover (Łagodny płyn micelarny do codziennego oczyszczania twarzy)

Jakiś czas temu zakupiłam sobie płyn micelarny KOBO.Jest on dostępny w Drogerii Natura.  Do tej pory niestety byłam mocno zrażona do tej firmy, jednak dałam im kolejną szansę i postanowiłam, że wypróbuję ich płyn micelarny.


Zużycie jak widać na zdjęciu. Opakowanie zwyczajne, przezroczyste. Zamknięcie jest chwiejne, przez  co może się rozlać np w podróży, trzeba dodatkowo zabezpieczać taśmą lub woreczkiem.

Co nam obiecuje producent?
Skutecznie oczyszcza, odświeża i tonizuje nie naruszając naturalnej bariery ochronnej skóry. Łagodna formuła wzbogacona o naturalny czynnik nawilżający NMF i d-panthenol – intensywnie nawilża i uelastycznia skórę. Wyciąg z bławatka i ogórka działa łagodząco i tonizująco. Zatrzymuje makijaż na waciku i nie podrażnia skóry. Nie pozostawia na skórze tłustej warstwy. Nie ściąga i nie wysusza skóry.

Jak to się ma w stosowaniu codziennym?
Owszem bardzo dobrze oczyszcza, nie podrażnia skóry i nie wysusza jej ani nie zostawia tłustej warstwy. Zmywa bez trudu nawet najtrwalszy i ciemny makijaż. Nie podrażnia oczu, co dla mnie jest bardzo ważne. Nie rozmazuje tuszu czy cieni przy zmywaniu. Jest idealny dla wrażliwej cery.
To tyle o zaletach i działaniu tego produktu.
Minusem jest małe opakowanie i pojemność tego produktu ! 100 ml , to jednak za mało jak na płyn micelarny do codziennego użytku. Przydałoby się zdecydowanie więcej.

Końcem końców , produkt ten jako, że spełnia swoje działanie oraz moje oczekiwania, dostaje ode mnie ocenę 4,5/5.  Kupię go na pewno ponownie.

7 komentarzy:

  1. Nie używałam, jednak moja kobieca intuicja podpowiada mi, że moje oczy mogą źle zareagowac na ten produkt, dlatego omijam go dośc dużym łukiem.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czasami jakiś składnik podrażnia. Generalnie moje oczy też reagują na wiele produktów, ale póki co ten się sprawdza :)

      Usuń
  2. Wygląda ciekawie :) A ile kosztuje?

    OdpowiedzUsuń
  3. Dlaczego byłaś zrażona do kobo?

    /długo czekałam na recenzje jakiegokolwiek kosmetyka z tej firmy <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miałam bazę - stwardniała mi tak, że nie dało się jej rozsmarować.
      Podkład - rozwarstwił mi się , zrobił się taki dziwny z białymi drobinkami, a był świeży, nie przeterminowany. Także dwa kosmetyki już mnie zraziły. No i jeszcze tusz, nie wiem czemu ale był zupełnie wysuszony i kruszył się strasznie. Dopiero przy tym płynie odzyskałam wiarę w tą firmę :)

      Usuń
  4. o, właśnie szukałam recenzji tego produktu. :) szkoda że ma taką malutką pojemność, pewnie bardzo szybko się zużywa.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz. Wasze słowa są dla mnie ważne.
Jeśli macie jakieś pytania - piszcie pod postem, a odpowiem na każde.

Copyright © 2014 Świat Leny , Blogger