Z kwietniowego Glossybox: Peeling Yasumi Topaz Glamour
Witajcie :)
w kwietniu otrzymałam ostatnie pudełko z 3-miesięcznej subskrypcji i znajdował się w nim peeling z Yasumi.
Przez jakiś czas leżał w pudełku, aż przyszedł dzień, w którym skusiłam się na jego użycie.
Pozdrawiam :)
w kwietniu otrzymałam ostatnie pudełko z 3-miesięcznej subskrypcji i znajdował się w nim peeling z Yasumi.
Przez jakiś czas leżał w pudełku, aż przyszedł dzień, w którym skusiłam się na jego użycie.
Zapach jest cytrusowy, egzotyczny, przyjemny i bardzo relaksujący. Najlepsze w nim chyba to właśnie ten zapach. Podczas używania także go czuć a nawet delikatnie po użyciu. Jeśli chodzi o samo zastosowanie no to działa jak inne peelingi z niższej półki cenowej jak np Perfecta. Skóra po nim jest nawilżona i wygładzona. To na pewno otrzymamy po zastosowaniu tego peelingu. Nie stosuję preparatów wyszczuplających czy antycellulitowych więc nie wiem jak działa w połączeniu z takimi.
A od oczyszczania to sądzę, że jest żel a nie peeling ;)
Bardzo fajnie złuszcza martwy naskórek, wygładza skórę no i pozostawia ją bardzo miękką i miłą. To chyba najważniejsze.
W Glossybox znajdował się produkt 50 g. Pełny produkt czyli 220 g kosztuje ok. 45 zł. Nie wiem czy stać mnie na taki produkt, bowiem jeśli mam szczerze mówić to na obecną chwilę wolę peeling tańszy z Perfecty, który jak już wspomniałam działa bardzo podobnie. A dla samego zapachu - nie wiem czy warto, mimo,że jest zachwycający :)
Więcej rozwodzić się nad nim nie potrzeba.
Pozdrawiam :)
Nigdy nie słyszałam o tej firmie. Chyba sama też bym go nie kupiła bo jednak jest drogi jak na peeling, tym bardziej, że tak jak powiedziałaś, są tańsze peelingi, które działają tak samo.
OdpowiedzUsuńKiedyś w boxie był płyn micelarny teh firmy - nawet ok:)
OdpowiedzUsuńFaktycznie trochę sporo jak na peeling - aczkolwiek zależy co robi dla ciała.. w peelingach perfecty przeszadza mi parafina i ten specyficzny film który pozostawia na skórze (mówię o czekoladowym peelingu - może inne są inne:))
Nie znam czekoladowego, ale mówisz o takim jakby po oliwce filmie ? Bo ja taki bardzo lubię, nie muszę używać potem balsamu.
UsuńPierwszy raz słyszę o tej firmie :)
OdpowiedzUsuńw sumie to fajnie wgląda konsystencja ;P
OdpowiedzUsuńskład wygląda kusząco
OdpowiedzUsuńWygląda całkiem fajnie, ale skoro w zasadzie nie wyróżnia się niczym specjalnym to raczej się na niego nie skuszę ;)
OdpowiedzUsuńteż mam ten peeling, ale do zapachu nie mogę się przekonać ;(
OdpowiedzUsuńDostałam ten peeling parę dni temu, jednak jeszcze go nie rozpakowałam. Miło wiedzieć, że fajnie działa :) Wąchałam zapach na testerze i byłam zachwycona :)
OdpowiedzUsuńCena trochę wysoka.. ja wolę z Marizy, jest świetny a o połowe tańszy .
OdpowiedzUsuńDla mnie to trochę za wysoka cena,wolę przygotować sobie domowy peeling
OdpowiedzUsuń