Witajcie :)
na ochłodę i orzeźwienie idealnym rozwiązaniem okazała się woda aloesowa. Zakupiona w chińskim sklepie wraz z różnymi cudnymi przyprawami.
Woda smakuje pysznie ! Jest w smaku słodka, ale nie za mocno, ma kawałki aloesa oraz ananasa w sobie.
Orzeźwia i chłodzi jeśli trzymamy w lodówce ;) Jest doskonałym rozwiązaniem na upalne dni. Polecam !
Jest naturalna , bez konserwantów. Dostępna w sklepach chińskich. Nie wiem czy w PL w ogóle jest dostępna, jeśli ktoś się z nią spotkał na sklepowych polskich półkach proszę dać znać :)
Pozdrawiam !
▼
31 lipca 2012
27 lipca 2012
Powrót i zapowiedź ;)
Witajcie po przerwie ! :)
wróciłam cała i zdrowa, całe szczęście, że nie organizowałam wyjazdu za pośrednictwem biura podróży ;)
Wypoczynek zaliczam do udanych. Berlin jest pięknym miejscem, do którego kocham wracać i odkrywać nowe miejsca. Ale nie o tym dzisiaj ....
Dzisiaj mała zapowiedź tego co dla Was przygotowuję na najbliższy okres. Jako, że w PL nie ma niestety jeszcze dostępnego sklepu KIKO Cosmetics, ani filii internetowej bądź co badź, postanowiłam odwiedzić ten sklep w Berlinie. Trafiłam na wyprzedaż lakierów do paznokci, ale większość już była przebrana.
Nie mniej jednak postanowiłam zakupić kilka. Ale nie tylko lakierów...
Najpyszniejsze lody jakie jadłam !!
A na koniec widok jaki miałam z okna i chmury, które mnie w tamtym momencie zachwyciły !
Wkrótce więcej :)
Pozdrawiam !
wróciłam cała i zdrowa, całe szczęście, że nie organizowałam wyjazdu za pośrednictwem biura podróży ;)
Wypoczynek zaliczam do udanych. Berlin jest pięknym miejscem, do którego kocham wracać i odkrywać nowe miejsca. Ale nie o tym dzisiaj ....
Dzisiaj mała zapowiedź tego co dla Was przygotowuję na najbliższy okres. Jako, że w PL nie ma niestety jeszcze dostępnego sklepu KIKO Cosmetics, ani filii internetowej bądź co badź, postanowiłam odwiedzić ten sklep w Berlinie. Trafiłam na wyprzedaż lakierów do paznokci, ale większość już była przebrana.
Nie mniej jednak postanowiłam zakupić kilka. Ale nie tylko lakierów...
Najpyszniejsze lody jakie jadłam !!
A na koniec widok jaki miałam z okna i chmury, które mnie w tamtym momencie zachwyciły !
Wkrótce więcej :)
Pozdrawiam !
14 lipca 2012
Urlop - przerwa w blogowaniu ;)
Witajcie kochane !
chciałam oznajmić iż wyjeżdżam a tym samym zaprzestanę blogowania na okres 2 tyg może ciut dłużej :)
Postaram się jak najszybciej wstawić nowy post, ponieważ mam sporo rzeczy, o których chciałabym Wam napisac :)
Pozdrawiam ciepło i do zobaczenia !
chciałam oznajmić iż wyjeżdżam a tym samym zaprzestanę blogowania na okres 2 tyg może ciut dłużej :)
Postaram się jak najszybciej wstawić nowy post, ponieważ mam sporo rzeczy, o których chciałabym Wam napisac :)
Pozdrawiam ciepło i do zobaczenia !
10 lipca 2012
Chłodniejszy powiew - make up
Witajcie :)
trochę chłodniej się zrobiło kiedy zrobiłam sobie spontanicznie makijaż. Za wiele doświadczenia jeszcze nie mam i ciągle się uczę. Ale i tak jestem zadowolona z efektu.
Lista kosmetyków:
Oczy: cienie KOBO (101 Coconut, 210 Blueberry Violet), pigment KOBO Cornflower, tusz MNY Cat Eyes
Usta: błyszczyk Manhattan High Shine 52N.
Twarz: podkład Avon Ideal Shade (Natural Beige) róż Ultradelikatny Inglot
Pozdrawiam :)
trochę chłodniej się zrobiło kiedy zrobiłam sobie spontanicznie makijaż. Za wiele doświadczenia jeszcze nie mam i ciągle się uczę. Ale i tak jestem zadowolona z efektu.
Lista kosmetyków:
Oczy: cienie KOBO (101 Coconut, 210 Blueberry Violet), pigment KOBO Cornflower, tusz MNY Cat Eyes
Usta: błyszczyk Manhattan High Shine 52N.
Twarz: podkład Avon Ideal Shade (Natural Beige) róż Ultradelikatny Inglot
Pozdrawiam :)
8 lipca 2012
Pastelowo mi ;)
Witajcie :)
przez te upały w ogóle straciłam ochotę na robienie makijażu. Dzisiaj w nocy przeszła u mnie dość mocna burza, myślałam, że będzie chociaż trochę chłodniej. Było - przez chwilę a potem znów duchota i wilgotność na 90% !
Z moich włosów robi się wtedy lekkie sianko. Dlatego zawsze spinam spinką do góry i jest mi nie dość,że chłodniej to wygodniej :)
Makijaż pastelowy
*wykonany cieniami KOBO, z podwójnej paletki 402
*oraz Mono Eyeshadow nr 104.
*tusz Essence Multiaction
*bronzer Essence
*puder w kamieniu Ingrid
Jestem z niego zadowolona, szkoda, że tego w pełni nie oddają zdjęcia.
Na ostatnim zdjęciu dałam inną czcionkę podpisu. Nie wiem sama czy pasuje taki czy zostawić ten co zawsze. Jestem niezdecydowana !
P.S. Po prawej stronie macie odnośnik do Facebooka - jestem teraz również tam , jeśli macie Facebook'a kliknijcie :) dziękuję !
Pozdrawiam !
przez te upały w ogóle straciłam ochotę na robienie makijażu. Dzisiaj w nocy przeszła u mnie dość mocna burza, myślałam, że będzie chociaż trochę chłodniej. Było - przez chwilę a potem znów duchota i wilgotność na 90% !
Z moich włosów robi się wtedy lekkie sianko. Dlatego zawsze spinam spinką do góry i jest mi nie dość,że chłodniej to wygodniej :)
Makijaż pastelowy
*wykonany cieniami KOBO, z podwójnej paletki 402
*oraz Mono Eyeshadow nr 104.
*tusz Essence Multiaction
*bronzer Essence
*puder w kamieniu Ingrid
Jestem z niego zadowolona, szkoda, że tego w pełni nie oddają zdjęcia.
Na ostatnim zdjęciu dałam inną czcionkę podpisu. Nie wiem sama czy pasuje taki czy zostawić ten co zawsze. Jestem niezdecydowana !
P.S. Po prawej stronie macie odnośnik do Facebooka - jestem teraz również tam , jeśli macie Facebook'a kliknijcie :) dziękuję !
Pozdrawiam !
7 lipca 2012
Lakierowo i maseczkowo czyli kolejny upalny dzień..
Witajcie :)
ten upał mnie chyba wykończy, ciągle ponad 30 stopni i to w cieniu ! (sic!)
Nie mam pomysłu na nic, dosłownie, pracy pisać nie mogę, myśleć nie mogę, a co dopiero jakąś recenzję stworzyć. A tak bym chciała, ale wiem,że przy tej temperaturze to mój 'musk' się smaży i wyszło by masło maślane.
Jako, że mamy lato, to trochę letnich kolorków na pazurkach się przyda :)
Użyłam tutaj lakieru z Essence z serii Fruity o kolorze brzoskwiniowym.
Jednak nie do końca jestem zadowolona z krycia, ponieważ zazwyczaj maluję dwie warstwy i jest wystarczająco. Tutaj nałożyłam 3 ! I widać, że nie do końca jest taki jak powinien być.
Dodatkowo pomalowałam sobie jeden na neonowy z serii Miss Selene, który już Wam pokazywałam wcześniej w zakupowym poście.
Dodatkowo aby urozmaicić sobie dzień pomyślałam o maseczce na twarz :)
Maseczka z Bielendy Ogórek i Limonka do cery mieszanej i tłustej. Mam cerę mieszaną i postanowiłam oczyścić sobie i jednocześnie nawilżyć cerę.
Zapach jest bardzo przyjemny tej maseczki, taki orzeźwiający i lekki.
Co prawda super efektów nie zauważyłam, jednak cera była miła w dotyku i wygładzona. Ale jedno zastosowanie cudów nie czyni :)
Mam problem z zaskórnikami na czole i na nosie, kupię ją ponownie, zobaczymy po jakim czasie będą efekty widoczne. A co do matowości trochę zmatowiła to fakt. Ale przy takiej pogodzie jest niemożliwością u mnie by była idealnie matowa ;)
Chciałam Wam wstawić zdjęcie w maseczce ale się powstrzymałam ;P
Pozdrawiam w ten upalny letni dzień
ten upał mnie chyba wykończy, ciągle ponad 30 stopni i to w cieniu ! (sic!)
Nie mam pomysłu na nic, dosłownie, pracy pisać nie mogę, myśleć nie mogę, a co dopiero jakąś recenzję stworzyć. A tak bym chciała, ale wiem,że przy tej temperaturze to mój 'musk' się smaży i wyszło by masło maślane.
Jako, że mamy lato, to trochę letnich kolorków na pazurkach się przyda :)
Użyłam tutaj lakieru z Essence z serii Fruity o kolorze brzoskwiniowym.
Jednak nie do końca jestem zadowolona z krycia, ponieważ zazwyczaj maluję dwie warstwy i jest wystarczająco. Tutaj nałożyłam 3 ! I widać, że nie do końca jest taki jak powinien być.
Dodatkowo pomalowałam sobie jeden na neonowy z serii Miss Selene, który już Wam pokazywałam wcześniej w zakupowym poście.
Dodatkowo aby urozmaicić sobie dzień pomyślałam o maseczce na twarz :)
Maseczka z Bielendy Ogórek i Limonka do cery mieszanej i tłustej. Mam cerę mieszaną i postanowiłam oczyścić sobie i jednocześnie nawilżyć cerę.
Zapach jest bardzo przyjemny tej maseczki, taki orzeźwiający i lekki.
Co prawda super efektów nie zauważyłam, jednak cera była miła w dotyku i wygładzona. Ale jedno zastosowanie cudów nie czyni :)
Mam problem z zaskórnikami na czole i na nosie, kupię ją ponownie, zobaczymy po jakim czasie będą efekty widoczne. A co do matowości trochę zmatowiła to fakt. Ale przy takiej pogodzie jest niemożliwością u mnie by była idealnie matowa ;)
Chciałam Wam wstawić zdjęcie w maseczce ale się powstrzymałam ;P
Pozdrawiam w ten upalny letni dzień
5 lipca 2012
Recenzja: Maskara Essence Multiaction
Witajcie
dość długo ją testowałam i sądzę,że nadeszła chwila aby wypowiedzieć się na temat tej maskary. Używałam ją ponad miesiąc. To jest dość krótki czas, kiedy nagle ona zasycha, tworzą się grudki. Ale o tym za chwile.
Żałuję,że nie robiłam zdjęć na początku, ponieważ ładnie rozdzielała rzęsy i nie robiła grudek. Teraz to jest porażka dosłownie.
Szczoteczka niewiele różni się od innych dostępnych na rynku. Mam w sumie samą szczoteczkę od jakiegoś starego tuszu niemalże identyczną do rozczesywania rzęs.
Z jedną warstwą radzi sobie dobrze, druga już gorzej. Ma ten minus, że niestety zostawia ślady i można się nią dosłownie upaćkać. Brzydko to wygląda i na górnej zarówno jak i na dolnej powiece odciskają się ślady.
Plusem jest na pewno cena bo za ok 10 zł można wypróbować i zobaczyć co to za cudeńko. Nie wymagam od niej wiele, wiadomo. Na co dzień sprawdza się dobrze. Ale ta trwałość , kruszenie się to jednak trochę za krótko. Miesiąc czasu używania codziennego to chyba nie jest duża żywotność maskary ?
Plusy:
+ cena
+ ładny czarny kolor
+ sprawdza się na co dzień
Minusy:
- trwałość
- kruszenie się
- odciskanie
Moja ocena to 3,5/5
Czy wrócę do niej ? Kiedyś na pewno :)
4 lipca 2012
Zdobycze kosmetyczne i nie tylko ! (dużo zdjęć)
Witajcie :)
gorący letni dzień raczej mi nie sprzyjał tworzeniu postu, ale wieczór jak najbardziej. Trochę się ochłodziło w końcu po deszczu.
Chciałam się podzielić z Wami moimi ostatnimi zdobyczami kosmetycznymi i nie tylko :) Pewnie część z Was zna te produkty.
Skorzystałam z promocji KOBO i mnie wciągnęło,najpierw pigment, potem drugi ..trzeci. i jakoś poleciało !
No to lecimy !
Tak w skrócie częściowe zakupy, bo potem doszło jeszcze parę rzeczy !
Pigment KOBO nr 501 Violet Blush.
Piękny odcień mieniący się w świetle na delikatny fiolet.
Pigmenty KOBO nr 408 S Cornflower i 403 True Red
Podwójna paletka KOBO 402 Feel Alive
Piękne odcienie różu i zielonego
Cienie KOBO Mono Eyeshadow 104 Pale Peach
Urzekł mnie ten odcień...
Cień KOBO Mono Eyeshadow 103 Sunny Day
Baza pod pigmenty KOBO
Zmywacz do paznokci Sensique - uwielbiam go !
Lakier do paznokci My Secret 147 Lavender
Czas na neonki ? Czemu nie ! Miss Selene
Jeden już mam, ale jest tani więc nie zaszkodzi mieć pod ręką drugi -- pędzelek z Essence, zgadnijcie, który jest nowy ?
Peeling i maseczka z Perfecty - obie rzeczy bardzo lubię. Najpierw peeling a potem maseczka nawilżająca.
Buty ! Ostatnio miałam okazję dłużej pochodzić po sklepach, po rynku i w końcu upatrzyłam sobie takie oto koturny. Mam bardzo mały rozmiar, więc kiedy znalazłam je w rozmiarze 36 byłam zachwycona !
No i nie każdemu się mogą takie podobać....
Ale ja jestem zadowolona, są wygodne, miękkie i dobrze leżą. A przede wszystkim przy wysokim podbiciu dobrze się trzymają !
Mój makijaż wykonywany wieczorem późnym (sama nie wiem po co się wtedy za to zabrałam ?!) kolory mi się podobały, jednak efekt końcowy niekoniecznie.
A co Wy o tym sądzicie ?
Nie wiem czy to się sprawdzi ale póki co trzymają się od rana i nie na kleju a na lakierze ;)
Ostrzegałam przed dużą ilością zdjęć ! :)
Dziękuję tym, co wytrwali do końca, czytali i są ze mną!!
Pozdrawiam
1 lipca 2012
Leniwy post ;)
Hej hej :)
Lato mamy jakieś dziwne, teraz upały, duchota, burze i ulewy a co potem ? Pogoda nam płata figle...
Pare dni temu doszły do mnie próbki zamówione jakieś 3 tyg temu z Johnson's baby.
Jeszcze nie miałam okazji ich przetestować, zastanawiam się najpierw nad mleczkiem i kremem :)
A czy Wy już używałyście swoich próbek ?
Patrząc na gamę kolorystyczną wielu lakierów pomyslałam ,że nie mam w swojej kolekcji mega pomarańczowego ;)
Zatem pytam Was co Wy myślicie o takich jarzeniowcach :D
Mnie się podoba jednak to dość odważny kolor.
Co do konkursu z M.D.N.A - jest za mało chętnych osób na zorganizowanie go, więc niestety nie organizuję.
Pozdrawiam
Lato mamy jakieś dziwne, teraz upały, duchota, burze i ulewy a co potem ? Pogoda nam płata figle...
Pare dni temu doszły do mnie próbki zamówione jakieś 3 tyg temu z Johnson's baby.
Jeszcze nie miałam okazji ich przetestować, zastanawiam się najpierw nad mleczkiem i kremem :)
A czy Wy już używałyście swoich próbek ?
Patrząc na gamę kolorystyczną wielu lakierów pomyslałam ,że nie mam w swojej kolekcji mega pomarańczowego ;)
Zatem pytam Was co Wy myślicie o takich jarzeniowcach :D
Mnie się podoba jednak to dość odważny kolor.
Co do konkursu z M.D.N.A - jest za mało chętnych osób na zorganizowanie go, więc niestety nie organizuję.
Pozdrawiam